The Elder Scrolls VI – Phil Spencer i Todd Howard o tytule

Na ten moment The Elder Scrolls V: Skyrim ma aż 7 wersji. Istnym memem w branży gier stała się eksploatacja tego tytułu. Fani wciąż czekają na wieści o szóstej odsłonie serii. Choć prace ogłoszono w 2018 roku, o tytule nie wiemy prawie nic. W przeciągu zaledwie paru dni Todd Howard i Phil Spencer postanowili wypowiedzieć się na temat produkcji.

Bethesda słynie z dwóch rzeczy. Niesamowitych światów stworzonych w ramach systemu RPG oraz bugów, które muszą łatać sami gracze. Choć fani kochają to studio równie mocno jak go nienawidzą, to wszystko ma swoje granice. Jedna z nich zdaje się być przekroczona dawno temu, choć wciąż przynosi zyski. Chodzi tu o wydawanie Skyrima w coraz to nowszych, ulepszonych wydaniach. Przez to głód na The Elder Scrolls VI tylko rośnie, a sama społeczność domaga się wyjawienia przynajmniej szczątkowych informacji.

Zobacz również: Dead by Daylight ssie, ale wielu w to gra, bo nie ma wyboru

Zaczęło się od dużych planów i równie wielkich nadziei. 11 czerwca 2018 roku Todd Howard osobiście ogłosił pracę nad szóstą częścią cyklu o Pradawnych Zwojach. Fani dostali to, na co tak długo czekali. Bethesda znów odzyskała zaufanie fanów. Zapowiedziano grę większą i lepszą pod każdym względem niż Skyrim. The Elder Scrolls VI miało prezentować nową jakość. Niestety od tego czasu na temat projektu cicho sza. W końcu (trochę ironiczna) legenda game-devu, Todd Howard, w wywiadzie dla IGN odniósł się do pytania, dlaczego to tak długo trwa? Wspomina między innymi o innych produkcjach, takich jak zapowiedziany na 2022 rok Starfield.

Czy planowaliśmy taką przerwę między Skyrimem, a kontynuacją? Nie mogę stwierdzić, że dobrze się dzieje. Czy chciałbym jakby za machnięciem czarodziejskiej różdżki stworzyć grę, którą chcemy, by wyszła od tak? Oczywiście. Mamy jednak inne rzeczy do roboty. […] Chcieliśmy zrobić coś takiego jak Starfield…czekaliśmy od dłuższego czasu by zrobić coś i pobawić się w nowym uniwersum, no bo jeżeli nie teraz – Wracam pamięcią, zaczęliśmy (tworzyć grę przyp. red) od razu po Fallout 4, więc w 2015 roku – jeżeli nie teraz, to kiedy? Czuliśmy, że jeżeli nie zrobimy tego wtedy, to „kiedy” zamieniłoby się w „nigdy”.

Zobacz również: F.I.S.T. – recenzja gry. Królikiem z mecha-łapą, raz w lewo, raz w prawo

Drugim dużym wydarzeniem było przejęcie Bethesdy przez Microsoft. Gracze zaczęli być zaniepokojeni, szczególnie ci, których bazowym sprzętem do grania były konsole Sony. Od tego czasu mówiło się, że wszelkie gry tego studia będą trafiać wyłącznie na konsole XBOX i PC. Do sprawy odniósł się szef XBOX, Phil Spencer.

Nie chodzi tu o karanie jakiejkolwiek innej platformy. Naprawdę wierzę, że wszystkie platformy dalej mogą się rozwijać. Ale żeby być na XBOX, chcę byśmy byli w stanie dostarczyć pełen pakiet tego, co mamy. I tak to widzę myśląc o The Elder Scrolls VI.

Wypowiedź ta dała do zrozumienia graczom na całym świecie, że najprawdopodobniej nie mają co liczyć na następcę Skyrima na konsolach PlayStation. XBOX chce w pełni postawić na ekskluzywności i pokazie siły marek, jakie w tej chwili posiadają. Dla tych, którzy tęsknią za tym bogatym światem, są też drobne wieści. 11 listopada wyszedł The Elder Scrolls V: Skyrim – Anniversary Edition, dodający nowe treści i ulepszenia.

Źródło: IGN/ComicBook

Adrian Hirsch

Miłośnik sztuki i popkultury w jednym. Najpierw ponarzeka na obecny stan Gwiezdnych Wojen, by następnie pokontemplować nad pisaną przez siebie postacią. Pozytywnie nastawiony do świata, choć nie brak mu skłonności do ironizowania rzeczywistości.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze