Najlepsi złoczyńcy z bajek Disneya

Kapitan Hak (Piotruś Pan, 1953)

https://www.youtube.com/watch?v=YOzlgbWEjzI

Kapitan Hak jest cholernie sympatycznym villainem, a jednocześnie cholernie żałosnym villainem. Może jest sympatyczny właśnie dlatego, że jest żałosny? Za każdym razem jak go oglądam i widzę, jak dostaje bęcki a to od krokodyla, a to od Michaela Jacksona w rajtuzach, to mi go zwyczajnie szkoda. Dla fanów Haka polecam Piotrusia Pana w interpretacji Spielberga – Hook. Dustin Hoffmann miażdży! (K. Wdowik)


Diabolina (Śpiąca Królewna, 1959)

Koszmar mojego dzieciństwa… Potworna Maleficenta, wyłaniająca się z zielonych płomieni przy akompaniamencie przerażającej melodii… Brrr. No, ale to było kieeeedyś. Dzisiaj? W 2021 roku? Kiedy dostaliśmy dwa gównofilmy z Angeliną Jolie w roli głównej? Proooszę was. Wszyscy wiemy, że Maleficenta nie zrobiła nic złego, a to wszystko wina mężczyzn. Pfff! (K. Wdowik)


Cruella De Mon (101 Dalmatyńczyków, 1961)

Cruella, czyli elegancka, bogata pinda ze świata mody. Wyrachowana baba, która nie przyjmuje odmowy. Gdy niesforne czworonogi rujnują jej plany na nowe futerko, ona jedynie potrafi drzeć mordę i straszyć swoim rozmazanym makijażem. Jest pewnym kontrastem dla zwykłego małżeństwa żyjącego na przedmieściach ze swoimi dalmatyńczykami. Wiele jej można wybaczyć, ale wiadomo, że krzywdzenie pieseczków to już przeginka. Ciężko tak naprawdę traktować ją poważnie, bo cała jej siła opiera się na rozkazywaniu swoim przydupasom. Jej droga w dół jest długa i żałosna, ale nawet mi jej nie żal. (D. Kurbiel)


Shere Khan (Księga Dżungli, 1967)

Ależ ja lubię tego tygrysa. Oglądając go na ekranie, czuć do niego respekt, ale także ma się wrażenie o swego rodzaju klasie i elegancji Shere Khana. Aż chciałoby się go zobaczyć w miejsce Tygryska w Stumilowym Lesie… To ostatni złoczyńca klasycznego Disneya na naszej liście. Co ciekawe, Księga Dżungli to również ostatnia animacja tworzona za życia Walta Disneya. Studio wróciło na tron dopiero dwie dekady później. (K. Wdowik)


Rogaty Król (Taran i Magiczny Kocioł, 1985)

https://youtu.be/QjmB3uFb1nQ

Taran i Magiczny Kocioł to chyba najmniej znana bajka studia Myszki Mickey, stworzona tuż przed rozpoczęciem tak zwanej Epoki Renesansu Disneya. Wraz z Taranem, Disney osiągnął dno, od którego odbije się w niesamowitym stylu. Co jednak okazało się sporym plusem tej animacji, to jej główny złoczyńca – Rogaty Król. Sukinsyn jest przerażający… (K. Wdowik)

Strony: 1 2 3 4

Krzysztof Wdowik

Nie lubi (albo nie umie) mówić zbyt poważnie i zawile o popkulturze. Nie lubi też kierunku, w którym poszedł Hollywood i branża gamingowa. A już na pewno nie lubi pisać o sobie w trzeciej osobie. W ogóle to on mało co lubi.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze