Cowboy Bebop to kultowe anime, mające rzeszę fanów na całym świecie. Nic więc dziwnego, że Netflix postanowił stworzyć własną adaptację live-action. Sezon pierwszy przyjęty był… niezbyt dobrze. Dlatego mimo cliffhangera na samym końcu, serwis streamingowy podjął decyzję o anulowaniu dalszych sezonów produkcji.
Netflixa czasem nie zrozumiesz. Lubiane i ciekawe seriale często porzucane są przez serwis, mimo sprzeciwu fanów. W ich miejsce powstają kolejne sezony największych hitów, bądź zupełnie nowe produkcje. Tym razem jednak doszło do dość rozsądnej i zrozumiałej decyzji. Mimo że serial Cowboy Bebop kończy się cliffhangerem, podjęto decyzję o braku dalszych sezonów. Nic dziwnego. Problemy produkcyjne po drodze i chłodne przyjęcie fanów anime, pozostawiało sporo do życzenia.
Zobacz również: Nasze magiczne Encanto — recenzja filmu. Bajeczny musical w wykonaniu Disneya
Serial jest aktorską wersją popularnego anime. Produkcja stworzona jest w konwencji westernu w kosmosie. Głównymi bohaterami są Spike Spiegel, Jet Black i Faye Valentine. W głównych rolach odpowiednio John Cho, Mustafa Shakir i Daniella Pineda. Pierwszy sezon dostępny jest na platformie Netflix.
Dla tych jednak, którzy chcą przeżyć tę przygodę i jednocześnie obejrzeć coś dobrego, na tej samej platformie dostępny jest pierwszy sezon anime Cowboy Bebop.
Zobacz również: Star Wars: Visions – recenzja serialu. Czy moc jest silna w tym anime?
Źródło: Deadline