Od czasu, gdy ogłoszono produkcję nowej adaptacji Akademii Pana Kleksa nie milkną spekulacje odnośnie tego kto zastąpi Piotra Fronczewskiego w roli Pana Kleksa. Pomysły były różne, jednak w końcu padło to konkretne nazwisko. Twórcy przygotowali dla miłośników Akademii również kilka innych niespodzianek.
Wielu z nas marzyło, że kiedyś dostanie list z Hogwartu. Tyle że wcale nie musimy wybierać się do Wielkiej Brytanii, żeby móc uczęszczać do magicznej szkoły. Taką szkołę mamy znacznie bliżej nas. Mowa oczywiście o Akademii Pana Kleksa. Prowadzi ją czarodziej Ambroży Kleks, a jego uczniowie jedzą malowane potrawy, opisują swoje sny, rzucają atramentem na lekcjach i spotykają postacie z bajek. Jak widać, Akademia nie jest mniej magiczna od Hogwartu.
Napisana przez Jana Brzechwę seria książek szybko zyskała popularność, a nawet trafiła do zagranicznych czytelników. W latach 80. Akademia Pana Kleksa doczekała się swojej ekranizacji z Piotrem Fronczewskim w roli głównej. W ciągu roku produkcję obejrzało 14 milionów widzów. Do dzisiaj cieszy się ona statusem kultowej produkcji, oglądanej przez kolejne pokolenia.
Zobacz również: The Mandalorian – znamy datę premiery trzeciego sezonu
Biorąc to pod uwagę nakręcenie nowej wersji przygód Kleksa i jego uczniów staje się sporym wyzwaniem. Twórcy mierzą się nie tylko z czymś kultowym, ale również z oczekiwaniami nas, widzów. Od miesięcy jedną z bardziej palących kwestii jest, kto zastąpi Fronczewskiego w roli Pana Kleksa. Producenci postanowili nie trzymać nas dłużej w niepewności i na konferencji prasowej ogłosili nazwisko wybranego aktora. Nowym Panem Kleksem został Tomasz Kot. Wcześniej dobrze odnalazł się w roli Ryszarda Riedela (Skazany na bluesa), Hansa Klossa (Stawka większa niż śmierć), Zbigniewa Religi (Bogowie), tak więc ma spory potencjał do poradzenia sobie z nietuzinkową postacią Kleksa. Dodatkowo melodramat Zimna wojna z jego udziałem był nominowany do Oscara.
To jednak nie koniec niespodzianek, które przyszykowali twórcy. Fani Piotra Fronczewskiego ucieszą się z wiadomości, że aktor wystąpi gościnnie w nowej wersji Akademii Pana Kleksa, chociaż nie wiadomo jeszcze, kogo zagra. Kolejna ważna informacja dotyczy jednego z głównych bohaterów Akademii. Okazuje się, że zamiast Adasia Niezgódki zobaczymy Adę Niezgódkę. W rolę dziewczynki wcieli się Antonina Litwiniak, która zagrała w takich produkcjach jak Tajemnica zawodowa lub W głębi lasu.
Zobacz również: Serial Wednesday z przybliżoną datą premiery
Producenci bardzo ambitnie podchodzą do adaptacji. Podkreślają, że będzie ona uwspółcześnioną wersją klasycznej powieści na wysokim poziomie. Treść oraz forma mają być dostosowane zarówno do młodszych, jak i starszych widzów pamiętających produkcję z lat 80. Film ma być podzielony na dwie części. Zdjęcia do pierwszej części ruszą latem tego roku. Premiera przewidziana jest na 2023 rok, z kolei drugą część zobaczymy 2025 roku. Za reżyserię odpowiada Maciej Kawulski (Underdog i Jak zostałem gangsterem. Historia Prawdziwa). Dowiadujemy się od niego, że Akademia Pana Kleksa jest zupełnie nową historią na motywach powieści Brzechwy. To koedukacyjna przystań, a zarazem podróż w głąb własnej wyobraźni, w którą wyruszą najmłodsi widzowie.
Akademia nie ograniczy się do samego filmu. Firma Open Mind Production wraz z zespołem Kleks Academy przygotowuje wirtualne uniwersum świata Pana Kleksa, gdzie za pośrednictwem specjalnej aplikacji AR i metaverse przeżyjemy swoje przygody w słynnej Akademii. Możemy dowiedzieć się więcej o przedsięwzięciu na poświęconej projektowi stronie: Kleks Academy.