Alicia Keys prezentuje KEYS II

15-krotna laureatka nagrody Grammy, znana na całym świecie ikona, Alicia Keys, prezentuje „KEYS II” — ekskluzywną edycję jej docenionego przez krytyków podwójnego albumu.

Nowa wersja płyty zawiera dwie nowe piosenki z udziałem Brenta Faiyaza i Lucky Daye oraz dwa remiksy przeboju „In Common”, który nigdy wcześniej nie ukazał się na albumie. W lipcu Alicia zapowiedziała wydawnictwo nowym teledyskiem do „Come For Me”.

Zobacz również: Beyoncé – RENAISSANCE – recenzja płyty

„KEYS II” to wersja deluxe podwójnego albumu z nowymi gościnnymi występami takich artystów jak: Lucky Daye w „Stay” (Originals) i Brenta Faiyaza w „Trillions” (Unlocked), który dołączył do już znakomitego składu gości. Na oryginalnym 26-utworowym podwójnym albumie pojawili się też Khalid i Lucky Daye w „Come For Me (Unlocked)”, Lil Wayne w „Nat King Cole (Unlocked)”, Brandi Carlile w „Paper Flowers (Originals)”, Pusha T w „Plentiful (Originals)” i Swae Lee w „LALA (Unlocked)”. „In Common (Black Coffee Remix)” i „In Common (Kaskade Radio Mix)” to nowe wersje uwielbianego przez fanów hitu, które uzupełniają rozszerzoną listę utworów.

Podobnie jak w przypadku poprzednio wydanej wersji, „KEYS II” oferuje podwójne, jedyne w swoim rodzaju dźwiękowe doświadczenia – wersja „Originals” zawiera wszystkie nowe utwory, które są kwintesencją Alicii, przypominające muzyczny krajobraz, który wszyscy znają i kochają od czasu jej debiutu. Wersja „Unlocked” zwiększa wrażenia, gdy Alicia sampluje swoje nowe kawałki. Pomaga jej w tym zdobywca nagrody Grammy, producent Mike WiLL Made-It.

Zobacz również: Jack White – Entering Heaven Alive – recenzja płyty 

Po serii wyprzedanych koncertów w całej Europie, w tym w Krakowie, Alicia rozpoczęła właśnie amerykańską część trasy „ALICIA + KEYS WORLD TOUR”. Krytycy z całej Europy zachwycali się jej aktualną produkcją, a brytyjski „Clash Magazine” podsumował: „Alica Keys przez dwie godziny pokazała, dlaczego jest jednym z największych talentów współczesnej muzyki. Potrafi wszystko: śpiewa, gra na pianinie, DJ-uje i, co najważniejsze, tworzy niesamowity spektakl dla swoich fanów”.

Krzysztof Wdowik

Nie lubi (albo nie umie) mówić zbyt poważnie i zawile o popkulturze. Nie lubi też kierunku, w którym poszedł Hollywood i branża gamingowa. A już na pewno nie lubi pisać o sobie w trzeciej osobie. W ogóle to on mało co lubi.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze