Czy da się ukończyć GTA V jako pacyfista? Otóż jak najbardziej, jeszcze jak!

Czy da się ukończyć GTA V jako pacyfista? Jak się okazuje – owszem. I to z całkiem dobrym rezultatem, co udowodnił YouTuber/Streamer/Speedrunner DarkViperAU. Całość zajęła mu trzy lata. 

DarkViperAu to znany australijski streamer, który popularność zyskał jako speedrunner GTA V. Znudzony ciągłym biciem rekordów, oraz poczuciu braku wyzwania, postanowił sprawdzić jak długo zejdzie mu przejście GTA jako pacyfista, zabijając jak najmniej NPCów. Wyzwanie to, jak się okazuje, było całkiem skomplikowane, a zasady jakie Matt sobie narzucił wymagały od niego sporej dawki kreatywności.

Zasady wyglądały następująco:

  • Gracz nie może zabić nikogo, NIKOGO, chyba, że musi to zrobić aby dokonać progresu;
  • jeżeli gracz zmuszony jest do zabójstwa, musi tego dokonać za pomocą melee;
  • jeżeli zabicie nie może zostać wykonane za pomocą melee, gracz może użyć broni palnej;
  • liczą się tylko zabójstwa dokonywane przez gracza. Jeżeli komputer steruje którymś z bohaterów, takie zabicie NPC nie zalicza się do ogólnych statystyk;
  • gracz nie może używać żadnych modów lub kodów, chyba, że do testów.

Zobacz również: Dahmer — Potwór: Historia Jeffreya Dahmera — recenzja

Ile to zajęło? Cała seria, od a do z, zajęła Mattowi ponad trzy lata. Mowa tu o nagraniu ponad TYSIĄCA (!) godzin materiału oraz o edycji, a także montażu całości. Sam montaż zajął Australijczykowi około dwa lata, ponieważ seria Pacifist% miała nie tylko uczyć ale i bawić. Nie powinno też dziwić tysiąc godzin materiału. Matt wielokrotnie musiał wzbijać się na wyżyny kreatywności oraz sprawdzać limity GTA gdzie tylko się da. Niech za najlepszy przykład posłuży misja w której Australijczyk spędził 32 godziny. A to tylko wierzchołek góry lodowej, bo zdarzało się także tak, że w innych misjach DarkViperAU spedzał nawet 20 godzin.

Zobacz również: The Bear – recenzja serialu. Piekielna kuchnia

Seria Pacifist% to nie tylko pomnik upartości jednego człowieka, to także cenna dawka informacji na temat samego GTA V oraz tego jak jest zaprojektowane. Wielokrotnie nie mogłem się nadziwić, jak deweloperzy Rockstara wymuszali pewne rzeczy, czy ograniczali gracza w działaniu. Niesamowicie satysfakcjonujące były momenty kiedy Matt wpadał na pomysł jak pokonać ograniczenia GTA, tak aby jego statystyki były jak najlepsze.

A jak wypadły te statystyki? Imponująco, to mało powiedziane. Według wielu artykułów, aby przejść fabułę piątej części słynnego cyklu, gracz musi zabić 726 osób, a najwięcej z nich zabija Franklin. Tymczasem DarkViper ukończył całą fabułę zabijając łącznie 96 osób, co daje 13% z zadeklarowanych przez innych zabójstw!

Zobacz również: Przeciek GTA VI przypomniał mi, że takie działania mają też czarną stronę

Dokładne statystyki wyglądają więc następująco:

  • Franklin zabił 4 osoby z melee i 6 z broni palnej;
  • Michael zabił 27 osób z melee i 9 z broni palnej;
  • Trevor zabił 35 osób z melee i 15 z broni palnej.

Imponujące statystyki, biorąc pod uwagę ile czasu zajęło to sympatycznemu Australijczykowi. Jeżeli ktoś ma wolny wieczór to polecam każdemu zobaczyć tę serię, nawet jeśli ktoś nie jest fanem GTA. Chociażby po to aby zobaczyć gdzie zaczynają się limity gry i jak sprytnie działają deweloperzy.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze