James Gunn i Peter Safran zostali mianowani szefami DC Studios zaledwie miesiąc temu, a już się zaczyna dziać. W przyszłym tygodniu nowi prezesi studia przedstawią Davidowi Zaslavowi swoje plany dotyczące uniwersum DC Comics.
Na dzień dzisiejszy największym zaskoczeniem w studio DC jest potwierdzona przez The Hollywood Reporter informacja, że Wonder Woman 3 w reżyserii Patty Jenkins jednak nie powstanie. Film miał już w pełni napisany scenariusz i obsada aktorska szykowała się do pracy na planie filmowym. Według THR reżyserka i równocześnie scenarzystka dowiedziała się o anulowaniu projektu przy oddawaniu gotowego scenariusza dyrektorom Warner Bros. Co ciekawe, Gal Gadot jeszcze kilka dni temu dziękowała swoim fanom za możliwość grania Diany Prince (Wonder Woman) – głównej bohaterki.
Zobacz również: Andor – recenzja serialu. Jak się powinno kręcić prequele
A few years ago it was announced that I was going to play Wonder Woman.I’ve been so grateful for the opportunity to play such an incredible, iconic character and more than anything I’m grateful for YOU.The fans.Can’t wait to share her next chapter with you🙅🏻♀️🙌🏼💃🏻♥️ pic.twitter.com/XlzhrMx4xe
— Gal Gadot (@GalGadot) December 6, 2022
Koniec DCEU i Aquamana?
Nowi włodarze DC Studios chcą całkowicie odciąć się od Snyderverse i zrobić totalny reset. Chcą zacząć wszystko od nowa i stworzyć nowe, niezależne uniwersum, które nie będzie kontynuacją poprzednich produkcji. Ostatnim filmem zamykającym Snyderverse ma być Aquaman i Zaginione Królestwo z premierą 25 grudnia 2023 roku. Będzie to koniec historii Arthura Curry’ego, ale nie jego odtwórcy. Jason Momoa pozostanie przy kontrakcie ze studiem DC i ponownie odegra dość znaczącą rolę w ich przyszłym projekcie. Aktor miałby wcielić się w postać komiksowego Lobo – międzygalaktycznego łowcy nagród.
Henry Cavill jednak nie powróci do roli Supermana? 
Henry Cavill, jak wszyscy dobrze wiemy, pojawił się w scenie po napisach w ostatnim filmie Black Adam i otwarcie poinformował fanów, że wraca do roli Supermana. Takie też były pierwotne plany studia Warner Bros, które zamierzało stworzyć kolejne odsłony przygód Człowieka ze stali. Lecz, po nagłej zmianie prezesów, już nie jest tak kolorowo, jak się może wydawać. James Gunn i Peter Safran nie są fanami powrotu aktora do tej roli i starają się go pozbyć.
Co z filmami The Flash, Shazam! Gniew bogów i Blue Beetle?
Na ten moment raczej nie musimy się martwić o film The Flash, który ma pojawić się w kinach 16 czerwca 2023 roku zgodnie z harmonogramem. Produkcja nie jest zagrożona i trafi na duże ekrany wraz z cameo Bena Afflecka i Michaela Keatona. O Shazam! Gniew bogów i Blue Beetle nie mamy na razie żadnych jawnych informacji i nie pozostaje nam nic oprócz czekania na dalsze newsy.
Krótka przygoda The Rocka w DC?
Pierwszy film Dwayne’a Johnsona, czyli Black Adam, może być również jego ostatnim. Według doniesień film przyniósł straty wynoszące od 50 do nawet 100 milionów dolarów i prezesi firmy nie chcą kontynuować wątku jego postaci lub zaczynać od nowa w odświeżonym uniwersum. The Rock na swoich mediach społecznościowych jednak stwierdził, że informacje o stratach to bzdury, a jego dzieło zarobiło od 52 do 72 milionów dolarów. W najbliższym czasie może mieć więc miejsce kolejna afera, tak jak to było w przypadku anulowania filmu Batgirl.
Uniwersum Batmana i Jokera.
Na ten moment jedynymi stałymi punktami w DC są uniwersum Jokera i Batmana. W tym pierwszym już 4 października 2024 roku otrzymamy musical Joker: Folie à Deux. Światem Bruce’a Wayne’a z kolei dogłębnie zajmuje się Matt Reeves. W planach jest cała trylogia człowieka-nietoperza granego przez Roberta Pattinsona oraz przyszłe spin-offy. Jednym z takich jest już wcześniej zapowiedziany serial The Penguin, w którym tytułową rolę wcieli się ponownie Colin Farrell, tak jak to miało miejsce w The Batman.
