Wywiad z Oktawią. Na miano artysty trzeba sobie zapracować

Krystian Błazikowski (KB): Czy masz już plany dotyczące wydania swojej pierwszej płyty?

Oktawia (O): Na ten moment chcę pracować jak najwięcej przy tworzeniu nowych piosenek, otwierać się na pisanie i i swobodne poruszanie się w muzyce. Chciałabym się skupić na tym, o co muszę zadbać teraz i nie wybiegać za daleko w przyszłość, choć oczywiście najbliższym długoterminowym planem jest album.

KB: To pozostańmy przy singlach na ten moment. Jakbyś opisała uczucia związane z premierą twojej debiutanckiej piosenki?

O: Z jednej strony napięcie, a z drugiej ekscytacja. To była dziwna, bo niecodzienna, ale pozytywna mieszanka emocji. To był również ten pierwszy krok do wyjścia poza tytułową strefę komfortu. Wciąż jednak czeka mnie występ z tym materiałem przed większą publicznością na żywo, co też z jednej strony mnie bardzo stresuje, ale z drugiej motywuje, bo wiem, że pozwoli na rozwój sceniczny.

Zobacz również: Pocałunek lata – wywiad z Michałem Szczygłem. Umiem się też dość mocno podjarać własną twórczością

KB: A propos rozwoju scenicznego – masz za sobą występy w The Voice Kids, czy Szansie na Sukces. Czego cię nauczyły?

O: Raczej nie wrzuciłabym ich do folderu ulubione, ale z drugiej strony te występy i doświadczenia spełniły moje oczekiwania. Wzięłam w nich udział głównie z ciekawości i chęci zmierzenia się z własnymi lękami. Chciałam po prostu odważyć się stanąć przed trochę większą publicznością i kamerami. Wyciągnęłam z tych występów wnioski i wiem na przykład, jak wygląda telewizja od kuchni.

KB: Oktawia przed tobą kolejny etap – występ na jednym z największych festiwali w Polsce, czyli Great September. Jak się czujesz przed koncertem i jak wyglądają twoje przygotowania?

O: Kiedy przyswajam to określenie „jeden z największych” i ogólnie ważnych i świetnych festiwali, to nie ukrywam, że łapie mnie coraz większy stresik związany z tym, że będę miała w ogóle zaszczyt stanąć na tej scenie, w dodatku wśród tak fajnych artystów.

Niedługo zaczynamy próby z zespołem, a oprócz samych przygotowań, może dobrze byłoby zaopatrzyć się w zapas melisy (śmiech). Czuję niepokój spowodowany wewnętrznym znakiem zapytania, jak ten występ nam wyjdzie, zwłaszcza po tak długiej przerwie od występów na żywo. Muszę teraz wyjść z domowego i studyjnego zacisza, aby poczuć się tak pewnie na scenie jak kiedyś, w dodatku śpiewając coś już pod swoim imieniem i z bandem. Trzymam za nas wszystkich kciuki, żebyśmy na próbach poczuli się pewnie i miło, a potem popłynęli w tym nurcie na festiwalu.

Zobacz również: Mruga Mi Serce – Wywiad z PAULĄ ROMA. Zależy mi na bliskości ze słuchaczem

Oktawia
Fot. mat. prasowe/Ola Bodna

KB: Jakie są twoje oczekiwania wobec świata muzycznego? Co według ciebie sprawi, że Oktawia wyróżni się na polskim rynku muzycznym?

O: Nie mam specjalnie oczekiwań co do tego świata, ale czuję, że kiedy pozbędę się pewnych ograniczeń i blokad, które sama sobie jeszcze teraz narzucam, mam mu dużo do zaoferowania. A czym się wyróżnię

Myślę, że zweryfikują to już odbiorcy, bo tworzę dla nich i to finalnie ich odbiór jest dla mnie najważniejszy.

KB: Poleć więc coś z muzycznej półki swoim odbiorcom. Czego słucha Oktawia pomiędzy sesjami nagraniowymi i przygotowaniami do koncertów?

O: Najczęściej kończy się na czymś, co pozwala mi się odprężyć. Nie zawsze jest to spokojna muzyka, chociaż ostatnio trochę częściej, ale ta właśnie elastyczność i nieskończona przestrzeń, jaką oferuje nam muzyka, jest niepodważalnie piękną cechą. Dobrze jest znaleźć to, czego w danym momencie się potrzebuje i tak chciałabym szukać i znajdować również swoją melodię i przekazywać ją innym.

Czasami nie mam ochoty na żadne słowa i zatapiam się w samym pianinie, melancholijnych utworach, które pozwalają mi odpocząć, zwłaszcza kiedy czuje się trochę przebodźcowana. W podobnie przebodźcowanym dzisiaj świecie poleciłabym spróbować właśnie takiej playlisty.


Oktawia zaprezentuje swój repertuar na żywo we wrześniu w ramach Great September. Serdecznie zapraszamy!


Źródło obrazka wyróżniającego: materiały prasowe


Postaw nam kawę wpisując link: https://buycoffee.to/popkulturowcy
Lub klikając w grafikę

Strony: 1 2

K. B.

Cichy wielbiciel popkultury. Pisanie zawsze było cichym marzeniem, które mogę zacząć spełniać. Na co dzień wielki fan Marvela, fantasy oraz horroru. Całość miłości do filmu domyka kino azjatyckie.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze