Efektowna sceneria – malowniczy, wspornikowy most, rozciągający się na ponad trzy kilometry z Bostonu do Chelsea – i bohater, walczący z wielkim zagrożeniem i własnymi słabościami: oto punkt wyjścia nowej opowieści odświeżającej kino akcji.
27 września do kin trafi film, który przyprawi widzów o szybsze bicie serca i zapewni im solidną dawkę adrenaliny. Chodzi o Aftermath. Most w ogniu, którego akcja toczy się w Bostonie, podczas ataku terrorystycznego. Reżyser Patrick Lussier (Krwawe walentynki) starannie dobrał obsadę. W roli głównej występuje Dylan Sprouse. Niegdyś dziecięcy gwiazdor disnejowskich sitcomów i filmów young adult (cykle After i Piękna katastrofa), a dziś młody, lecz już doświadczony aktor, doskonały również w scenach walk. Sprouse’owi partnerują: Mason Gooding (cykl Krzyk), Australijka Dichen Lachman (Królestwo Planety Małp, serial Severance), a także Megan Stott (Małe ogniska) jako młodsza siostra głównego bohatera.
Zobacz również: Kuchenna rewolucja – recenzja filmu. Średnie danie
O czym opowie Aftermath. Most w ogniu?
Eric Daniels (Sprouse), młody weteran wojenny, wyrusza wraz z siostrą (Stott) na pozornie spokojną przejażdżkę. Atak terrorystyczny zatrzyma ich i setki niewinnych ludzi na jednym z mostów w Bostonie. Gdy uzbrojeni po zęby terroryści zaczną przejmować kontrolę, wszyscy znajdą się w śmiertelnej pułapce. Zdeterminowany przywódca bandytów (Gooding) zaczyna zabijać zakładników, a czas ucieka. Eric musi wykorzystać swoje wojskowe umiejętności i uruchomić instynkt przetrwania, aby ocalić siostrę. Czy uda mu się wyjść cało z tego koszmaru?
Fot. główna: materiały prasowe