Warszawa, 18.011.2024 r. Najnowsza odsłona uwielbianej przez Polaków serii Listy do M. Pożegnania i Powroty święci triumfy na ekranach polskich kin. W ciągu zaledwie 10 dni od premiery, film przekroczył imponującą barierę 1 miliona widzów, potwierdzając status jednej z najpopularniejszych świątecznych tradycji kinowych w Polsce.
Już w pierwszy weekend produkcję zobaczyło niemal 500 tysięcy osób, a kolejne dni tylko umocniły jego pozycję.
To niesamowite, że po tylu latach seria nadal budzi tyle emocji i gromadzi bardzo szeroką publiczność przed ekranami kin
– powiedział reżyser Łukasz Jaworski w rozmowie z mediami.
Aktorzy również nie kryją wzruszenia. Tomasz Karolak, ponownie wcielający się w postać Mela, podkreślił:
Jestem dumny, że mogę być częścią tej wyjątkowej opowieści. Listy do M. to coś więcej niż film – to świąteczna tradycja i symbol rodzinnego ciepła
– mówił w rozmowie dla TVN24.
Zobacz również: Gladiator II – recenzja filmu. Maximus się w grobie przewraca
Zachwytu nad filmem nie ukrywa również Paweł Dutkalski, Dyrektor Dystrybucji Warner Bros. Entertainment Polska, który w rozmowie z Fakty TVN powiedział:
Film idealnie trafia w klimat, jakiego oczekujemy od świątecznego kina – są wzruszenia, śmiech, piękne relacje i przede wszystkim nadzieja.
Eksperci przewidują, że Listy do M. Pożegnania i Powroty mogą okazać się jednym z największych kinowych hitów tej zimy. Tegoroczna część wprowadza nowe wątki i postacie, ale nie zapomina o dobrze znanych i lubianych bohaterach, takich jak Mel (Tomasz Karolak), Karina (Agnieszka Dygant) czy Szczepan (Piotr Adamczyk). Ciepła atmosfera, humor i wzruszające historie ponownie skradły serca widzów, co zgodnie podkreślają zarówno recenzenci, jak i kinomani.
Nie macie jeszcze planów na świąteczny wieczór? Listy do M. Pożegnania i Powroty to idealna propozycja na wprowadzenie nas wszystkich w magiczny i świąteczny nastrój.
Gratulacje dla całej ekipy filmu za ten spektakularny sukces!
Fot. główna: materiały prasowe Listy do M. Pożegnania i Powroty