Aktor Delroy Lindo, zapytany o dalsze losy Blade’a od Marvela, odpowiedział: „Wszystko się wykoleiło”.
Ostatnio, w rozmowie z Entertainment Weekly, gwiazdor wspomniał:
Kiedy Marvel przyszedł do mnie, wydawali się być naprawdę zainteresowani moim wkładem. I w różnych rozmowach, które odbyłem z producentami, scenarzystą, reżyserem w tamtym czasie, wszystko prowadziło do bycia bardzo inkluzywnym. To było naprawdę ekscytujące pod względem koncepcyjnym, ale także pod względem postaci, która miała się uformować. A potem, z jakiegoś powodu, wszystko się wykoleiło.

Pięciu braci. Na zdjęciu Delroy Lindo.
Delroy Lindo dołączył do obsady Blade’a w 2021 roku i miał wcielić się w postać inspirowaną aktywistą Marcusem Garveyem.
Zobacz również: Assassin’s Creed Shadows – recenzja gry. Wielki powrót
Fani łowcy wampirów mają powody przypuszczać, że nad produkcją ciąży klątwa. Nowa wersja filmu została zapowiedziana podczas Comic Conu w San Diego w 2019, gdzie również ogłoszono, że w tytułową rolę wcieli się Mahershala Ali. Od tamtej pory produkcję opóźniła pandemia COVID-19 oraz dwa strajki w Hollywood. W międzyczasie ze stołka reżysera wypadli kolejno: Bassama Tariqa i Yanna Demange’a.
Fot. główna: plakat filmu Blade: Wieczny łowca