Zack Snyder to twórca nietuzinkowy. Znany ze swego oka do kadrów, z jednoczesnym brakiem umiejętności budowania postaci, ma rzeszę fanów na całym świecie. Niedawno zakończył on swoją długą przygodę z DCU, tworząc swoje superbohaterskie opus magnum, Zack Snyder’s Justice League. Reżyser zarzekał się, że był to jego ostatni film w tym uniwersum. Wygląda jednak na to, że mógł dać fanom znać, iż nie powiedział ostatniego słowa.
Zack Snyder to reżyser, którego albo się kocha, albo nienawidzi. Jego wierni fani rozpływają się nad tym, jak brutalne, smutne i poważne światy stara się pokazywać w swoich filmach. Za to jego przeciwnicy wytykają mu braki w umiejętnościach narracyjnych, puste postacie i głupie momenty. Mimo tego Warner Bros. miało co do artysty wielkie zaufanie. Wszystko zmieniło jego nagłe odejście z funkcji reżysera oryginalnego Justice League, w związku z osobistą tragedią. Kilka lat później, za sprawą hucznego ruchu internetowego fanów (i samego Snydera) #releasethesnydercut, udało mu się pokazać swoją wersję filmu — Zack Snyder’s Justice League. Po tym przedsięwzięciu reżyser zarzekał się, że współpraca w ramach uniwersum DC dobiegła końca. Zdradził fanom, jak miała dalej potoczyć się jego wersja historii i od tego momentu twórca nie starał się dawać nadziei fanom. Aż do niedawna.
Zobacz również: Legion Samobójców – recenzja filmu [DVD]. Jamesa Gunna punks not dead
Na profilu Zacka Snydera na platformie Vero ukazało się tajemnicze zdjęcie. Z pozoru przedstawia ono tylko nadziewanego indyka, upieczonego z okazji Święta Dziękczynienia. Obok widnieje również podpis “Thankful” (ang. “Wdzięczny”). Co jednak nas interesować powinno, znajduje się w zamazanym tle. Widać na nim leżący na stole komiks Ostatni kryzys Granta Morrisona. Fani zawrzeli. Co więcej, Clay Staub, reżyser drugiej grupy zdjęciowej obu wersji Ligi Sprawiedliwości, opublikował na swoim Twitterze wpis “Let it Begin…” (Niech się Rozpocznie) wraz z grafiką przedstawiającą Darkseida i Desaada. Sam Zack Snyder ani Warner nie odnieśli się do spekulacji.
Zobacz również: Injustice 2: Legendary Edition – recenzja gry. Bijatyka z bohaterami uniwersum DC
Let it Begin…#ZackSnydersJusticeLeague pic.twitter.com/49wfZMoTK8
— Clay Staub (@Clay_Staub) November 22, 2021
Sam komiks jest ogromnym eventem DC. Opowiada on o przejęciu przez Darkseida Równania Anty-Życia i przejęcia władzę nad miliardami ludzi na całej Ziemi. Bohaterowie starają się więc walczyć o planetę i wyzwolić ją spod jarzma okrutnego złoczyńcy. W trakcie działań ginie jeden z najważniejszych superbohaterów uniwersum, czyli Batman. Sam Snyder przyznał, że w jego wersji historii, której niedane mu było pokazać, postać grana przez Bena Affleca również miała zostać uśmiercona. Jeśli ktoś jednak tęskni za tą wersją Mrocznego Rycerza, na ekranach kin już w 2022 roku pojawi się film The Flash, w którym aktor powróci do swojej powszechnie lubianej roli.
Źródło: ComicBook