Marka Resident Evil przechodzi prawdziwy renesans. Jego początku szukać możemy w odświeżeniu konwencji serii, wraz z grą Resident Evil VII: Biohazard. Następnie Capcom ruszył z natarciem. Wydał wzór dla każdego, wydawcy zabierającego się za remake’i, czyli Resident Evil 2, a później Resident Evil 3. Niedawno wyszła również ósma część serii, kontynuująca wątki i styl rozgrywki z części siódmej. A gdzie marka prężnie się rozwijająca, tam Netflix z propozycją ekranizacji. Serwis streamingowy wypuścił teaser produkcji Resident Evil Series.
Resident Evil (w Japonii Biohazard) to jedna z najpopularniejszych growych marek. Seria wyznaczyła standardy survival horrorów na kolejne lata. Nikogo więc nie powinno dziwić, że popularność ta eksploatowana jest na wszelkich frontach. Niedawno na ekranach kin pojawił się film Resident Evil: Witajcie w Raccoon City. Nie jest to jednak jedyna taka produkcja aktorska. Od 2002 do 2016 trwała filmowa seria, z Millą Jovovich. W dodatku Netflix zapowiedział swoją własną produkcję serialową, której pierwszy teaser niedawno trafił do sieci.
Zobacz również: Resident Evil 2 – recenzja gry. Remake prawie że idealny
Fabuła nie ma być jednak adaptacją żadnej z gier. Całość dziać się ma 30 lat po uwolnieniu wirusa przez tajemniczą korporację Umbrella. Serial zadebiutuje w Netflixie już w 2022 roku. Jego showrunnerem będzie Andrew Dabb, który wcześniej pracował przy szalenie popularnej produkcji Supernatural.
Żródło: YouTube