Fire Emblem Warriors: Three Hopes debiutuje na Switchu

Fire Emblem Warriors: Three Hopes, najnowsza gra z serii Warriors, ukazuje się dzisiaj na Nintendo Switch przynosząc nową opowieść, osadzoną w znanym uniwersum gry Fire Emblem: Three Houses.

W tej nowej opowieści przyszli władcy trzech narodów rządzących Fódlan skrzyżują drogę z Shezem – najemnikiem wykonującym misję i zarazem głównym bohaterem gry Fire Emblem Warriors: Three Hopes. Shez poszukuje odpowiedzi po tym, jak poniósł brutalną klęskę z rąk tajemniczego Ashen Demona. Gracze pokierują nim podczas tej jeszcze niezbadanej historii i jej rozbieżnych dróg.

Zobacz również: Mario Strikers: Battle League Football – recenzja gry. Podkręć to jak Mario

Mogą też wypróbować swoje umiejętności taktyczne, wydając rozkazy sojusznikom w czasie rzeczywistym, a jednocześnie rąbiąc i siecząc hordy wrogów. Powracają też niektóre elementy strategiczne z gry Fire Emblem: Three Houses. Edelgard, Dimitri i Claude, przywódcy trzech potężnych domów Akademii Oficerskiej, również powracają, wraz z dalszymi osobliwymi postaciami. Zanim wyruszysz na pole bitwy, możesz zwiedzić obozowisko i nawiązać kontakt z sojusznikami podczas treningu, spożywania pysznych posiłków i prowadzenia rozmów. Zacieśniając więzi, sojusznicy będą dzielić się osobistymi historiami i odblokowywać nowe umiejętności, które mogą odwrócić losy bitwy.

Gracze mogą rozpocząć swoją przygodę dzięki wersji demonstracyjnej gry, która jest już dostępna w Nintendo eShop. Będą mogli przenieść swoje postępy po zakupie pełnej wersji gry.

Three Hopes debiutuje dziś na Nintendo Switch. Gracze mogą odkryć inną historię osadzoną w znanym uniwersum Fire Emblem: Three Houses, wystawić na próbę swoje umiejętności taktyczne i nawiązać cenne relacje z sojusznikami, kierując najemnikiem, który miał zniknąć z kart historii, ku jego ostatecznemu przeznaczeniu

Krzysztof Wdowik

Nie lubi (albo nie umie) mówić zbyt poważnie i zawile o popkulturze. Nie lubi też kierunku, w którym poszedł Hollywood i branża gamingowa. A już na pewno nie lubi pisać o sobie w trzeciej osobie. W ogóle to on mało co lubi.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze