Ben Stiller w potrójnej roli w fabularyzowanej adaptacji Bliskich Nieznajomych

Od jakiegoś czasu mówi się o fabularnej wersji wyjątkowo popularnego filmu dokumentalnego Bliscy Nieznajomi. Opowiada on historię trojaczków rozdzielonych świeżo po narodzinach, do których pierwszego (świadomego) spotkania dochodzi dopiero po latach. We wszystkie trzy role wcielić ma się Ben Stiller.

Wszystko to zapowiedziało Sony Television, które to chce przenieść poruszającą historię z prawdziwego życia na łamy fabularyzowanej opowieści serialowej. Normalnie pewnie obawiałbym się o ten projekt, jednak fakt, że jest w nim Ben Stiller napawa mnie spokojem. Ten facet bez wątpienia zna się na telewizji, czego najlepszym dowodem jest chociażby Telemaniak z 1994 roku czy zeszłoroczne Rozdzielenie.

Zobacz również: Podejrzana – recenzja filmu. Odkąd zobaczyłem Ciebie...

Autentyczną historię trojaczków – Bobby’ego Shafrana, Davida Kellmana i Eddy’ego Gallanda – opowiedziano już w 2018 roku za sprawą debiutującego na festiwalu Sundance dokumentu Bliscy Nieznajomi (tytuł oryginalny Three Identical Strangers). Ów dokument zapracował sobie na specjalną nagrodę jury. Za jego wyprodukowaniem stało natomiast CNN Films.

Wersja serialowa na podobieństwo dokumentu pokazać ma zarówno jasne jak i ciemne strony spotkania po latach. Ma też odkryć przyczynę tragicznego rozstania trojaczków. Bliscy Nieznajomi w wersji fabularyzowanej zostaną powołani do życia z ramienia Sony Pictures Television. Za scenariusz odpowiedzialna będzie Amy Lippman znana chociażby z takich produkcji jak Ich Pięcioro czy Masters of Sex. Zgodnie z informacjami podanymi przez Variety Ben Stiller, dla którego Bliscy Nieznajomi będą pierwszą naprawdę poważną kreacją aktorską od lat, jest w trakcie negocjowania kontraktu.

Zobacz również: Maria Antonina – recenzja serialu. Nie tylko ciastka i gilotyna

Doszły do nas również informacje, że Lippman będzie w tym projekcie pełnić rolę zarówno showrunnerki jak i producentki wykonawczej. Rolę pozostałych producentów obejmą Sidney Kimmel, John Penotti, Charlie Corwin oraz Marcy Ross. W tym momencie nie wiadomo jednak nic na temat daty rozpoczęcia prac na planie.

Tymoteusz Łysiak

Entuzjasta popkultury, który najpewniej zamiast kolejnego "Obywatela Kane" wolałby w kinie więcej produkcji w stylu "Toksycznego mściciela". Fan dziwności, horroru, praktycznych efektów, kociarz, psiarz i miłośnik ludzi. W grach lubujący się w satysfakcjonującym gameplay'u. Życie teatrem absurdu.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze