Wokalista Johannes Eckerström, gitarzyści Jonas Jarlsby i Tim Öhrström, basista Henrik Sandelin i perkusista John Alfredsson, czyli zespół Avatar, wydali 17 lutego swoje opus magnum, dziewiąty album zatytułowany Dance Devil Dance.
Dance Devil Dance to zwieńczenie najbardziej intensywnej artystycznej podróży naszego życia. Nie byliśmy tak podekscytowani wydawaniem nowej muzyki od czasu naszego pierwszego demo, dawno temu. Postawiliśmy sobie za cel traktowanie każdego albumu jak ostatniego, nigdy nie myśląc o tym, co mamy do zrobienia, jak o czymś oczywistym. Zakochaliśmy się w hałasie, chaosie i tworzeniu na nowo. Trudno znaleźć na to słowa. To dla nas bardzo wyjątkowe. Dobrze, że w końcu nadszedł ten dzień.
– Muzycy komentują
Zobacz również: Wieloryb – recenzja filmu. W tranie prawda…
Produkcją albumu Dance Devil Dance zajął się Jay Ruston (Anthrax, Mr. Bungle, Crobot, Stone Sour, Amon Amarth, Uriah Heep), który po raz pierwszy pracował z Avatar, kiedy miksował Hail the Apocalypse. Już 18 marca w ramach Dance Devil Dance Tour Avatar wystąpi w warszawskim klubie Proxima.
