Twórcy z Larian Studios mają pełne ręce roboty przy naprawianiu swojej nowej produkcji. Oprócz bieżących poprawek szykują także dużą aktualizację z ponad tysiącem zmian.
Powiedzieć, że Baldur’s Gate 3 jest ogromną grą, to jak nic nie powiedzieć. Cechuje ją taka złożoność, że niektórzy nazywają pierwszy akt samouczkiem (ukończenie go zajmuje koło 25 godzin). Tym mniej dziwi ilość błędów, które Larian Studios ma do naprawienia. Co 2-3 dni wypuszcza hotfixy, czyli szybkie, najpilniejsze poprawki, sięgające nawet 300 zmian. Swoją drogą, można tam znaleźć ciekawie kwiatki – przykładowo gra odbierała gnomom magom bieliznę.
Zobacz również: Moving Out 2 – recenzja gry. Niech sypie się szkło
Dlatego już nie długo pojawi się aktualizacja naprawiająca jeszcze większą liczbę błędów. Swen Vickie, założyciel Larian Studios, zapowiedział patch z ponad tysiącem usuniętych bugów. W znacznej części będą to pewnie sprawy takie jak źle pojawiające się linijki dialogowe czy wspomniana bielizna. Niemniej liczba imponuje, a wraz z czasem, gdy gracze będą docierali do kolejnych aktów, napraw będzie najpewniej jeszcze więcej.
Tak pewnie wyglądają teraz osoby odpowiedzialne za przeniesienie Baldur’s Gate 3 na Xbox Series S
źródło: baldursgate3.game
Gacie gaciami, ale Larian mierzy się teraz z poważniejszymi problemami. O ile posiadacze Playstation 5 będą mogli cieszyć się grą już 6 września, tak niewiadomą jest debiut na Xbox Series S i X. Ta pierwsza wersja konsoli Microsoftu sprawia najwięcej kłopotów. Problemem jest mniejsza niż Series X moc obliczeniowa, która przekłada się na złe działanie Baldur’s Gate 3 na podzielnym ekranie. A jak przyznał dyrektor ds. publishingu firmy, twórcy są zobowiązani do umieszczenia tej funkcji w grze, co skutecznie blokuje jej pojawienie się na konsoli Xbox.
źródło obrazka wyróżniającego: baldursgate3.game
