Żurkowski, czyli zespół założony w 2016 roku przez Łukasza Żurkowskiego, ukazał swoją nową odsłonę. Najnowszy materiał powstał we współpracy z Instytutem Pileckiego z okazji 77. rocznicy Obławy Augustowskiej. Zaczynamy muzyczną lekcję historii…
Lipcowi to ofiary Obławy Augustowskiej, a album Lipcowi opowiada o ich losach. Teksty na płycie są inspirowane prawdziwymi historiami ofiar największej zbrodni na Polakach po II Wojnie Światowej. Pierwszy utwór na płycie Puszcza nawiązuje do miejsca, gdzie doszło do tej tragedii – Puszczy Augustowskiej. Utwór opowiada o próbie ucieczki młodej osoby przed kulami zła, o chęci stania się niewidzialnym i o umiejętności nieodczuwania strachu, bo przecież każdy z nas na wojnie wychował się. Piosenka wprowadza odbiorcę w świat okrucieństwa, trzyma za serce od początku do końca. Tym bardziej, gdy w utworze pojawiają się cytaty, które bohater opowiadanej historii słyszał od swojej mamy: Synku, wyjedziesz, jak pozwoli Bóg. Kolejna piosenka opowiada historię Leokadii. W warstwie muzycznej w tym numerze zespół odszedł od klasycznego rockowego brzmienia na rzecz połączenia alternatywnego rocka z elektroniką.
Zobacz również: Imagine Dragons – Mercury World Tour – relacja z koncertu
Tytułowa Leokadia była ukochaną córką Franciszka Chylickiego, jednego z Lipcowych. W ich historii pojawiła się taka sytuacja: żołnierze Armii Czerwonej prowadzą go z przesłuchania, a ona akurat idzie w ich stronę z ubraniami i jedzeniem dla ojca. Jak to dziecko – widząc tatę, rzuciła mu się na szyję. Żołnierze nie tylko wyrwali ją z jego ramion, ale także dotkliwie Leokadię pobili. Ich brutalność mnie poruszyła – przecież miała tylko 9 lat, tyle co mój syn teraz.
– o utworze pisze autorka tekstów Aleksandra Górecka
Na płycie pojawiają się także ciekawi goście. W Nad Nettą gościnnie występuje Robert Cichy. Utwór mówi o zdrajcach, którzy skazywali Polki i Polaków na śmierć w ramach współpracy z Sowietami. Co przerażające, w czasach PRL osoby te były bardzo chronione, przez co nigdy nie zostały osądzone ani ukarane. Utwór ten jest mocny zarówno w przekazie, jak i warstwie muzycznej. Przesterowane, drapieżne brzmienie gitar, wyraźna perkusja i silny, momentami zachrypnięty wokal tworzą idealne połączenie. W Piwnicy u Dowgierdów usłyszeć można Swiernalisa, który znany jest ze swoich instrumentalnych opowiadań psychodelicznych. Utwór ten osadzono w stylistyce artysty, więc jego fani na pewno docenią tę propozycję. Tekst to historia o trzech chłopakach z Augustowa: Mieczysławie Jatkowskim, Tadeuszu Stelmasiku i Władysławie Jedlińskim. Zatrzymano ich i uwięziono w Domu Dodgierów – miejscu, w którym Sowieci przetrzymywali aresztowanych.
Zobacz również: Hozier – Unreal Unearth – recenzja płyty
Kolejną gościnią jest Ana Andrzejewska, która połączyła siły wokalne z Żurkowskim w numerze Dziewczyna z Gib. Tekst stanowi dialog pomiędzy zamordowaną dziewczyną i jej partnerem. Jest to poruszająca ballada, a zarazem najspokojniejsza i najbardziej delikatna pozycja z całego albumu, pomimo wykrzyczanego refrenu. W piosence Listonosz gościnnie występuje raper Meek, Oh Why?. Utwor jest alternatywno-elektroniczny przez większość czasu, jednak później wchodzi mocna hardrockowa gitara, po czym ustępuje trąbce – bardzo ciekawe połączenie. Ostatni numer na albumie to Dom w Serwach, który został wykonany przy współpracy z Oleną Yanchuk. Opowiada on o tęsknocie za zaginionymi bliskimi. Ukazuje pewne zrezygnowanie, dlatego jest spokojny, mniej rockowy, a bardziej alternatywny, pozbawiony pazura.
Album Lipcowi to wspaniałe upamiętnienie historii Polek i Polaków. Oddaje on należyty szacunek ofiarom tej tragedii, a muzycznie jest dopracowany w najmniejszym szczególe. Płyta rozpoczyna się mocnym, energetycznym brzmieniem, aby w miarę kolejnych piosenek nastał spokój i aby słowa, mogły przemówić głośniej niż mocna muzyka. Jest to propozycja, która wymaga wysiłku emocjonalnego, ale warto poświęcić niespełna 37 minut, aby poznać tę historię.
Źródło obrazka wyróżniającego: Żurkowski / materiały prasowe
