W grudniu Teatr Narodowy szykuje aż dwie premiery. Jedną z nich będzie spektakl w reżyserii Piotra Cieplaka Czekając na Godota na podstawie klasycznej sztuki Becketta. Tytuł pojawi się po raz pierwszy na scenie już 9 grudnia.
„Co robimy? Czekamy. […] Czekamy na Godota”. Kwestie te po raz pierwszy padły na scenie paryskiego Théâtre de Babylone w 1953 roku. Debiut teatralny Samuela Becketta uważa się za jedno z najważniejszych wydarzeń teatralnych XX wieku. Piotr Cieplak wraca do Czekając na Godota po 70 latach. Czy to już dzieło klasyczne? Czy wciąż ma awangardową siłę? I czy dalej jeszcze czekamy?
Zobacz również: Alicji Kraina Czarów – recenzja. Zaklęta w czasie
W obsadzie: Mariusz Benoit i Jerzy Radziwiłowicz oraz Bartłomiej Bobrowski i Cezary Kosiński.
reżyseria: Piotr Cieplak
scenografia i kostiumy: Andrzej Witkowski
reżyseria światła: Piotr Cieplak, Andrzej Witkowski
Zdjęcie wyróżniające: zdjęcie z próby, fot. Marta Ankiersztejn