Powstaje kontynuacja Top Gun Maverick

Top Gun Powróci. Studio Paramount potwierdziło nieoficjalne doniesienia o planowanej trzeciej części. Tom Cruise powróci i raz jeszcze dokona podboju przestworzy. 

Nowa odsłona Top Guna obiecuje po raz kolejny dowieźć oszałamiające widowisko kinowe, budujące na sukcesie Mavericka. Bohaterowie zabiorą nas na dotychczas niezbadane terytorium. Pierwsze doniesienia scenariuszowe zapowiadają solidną dawkę sekwencji powietrznych akrobacji. Jednocześnie pozwoli nam zagłębić się bardziej w osobowość Pete’a Mitchella.

Zobacz również: Top Gun: Maverick – recenzja filmu. Misja niemożliwa?

TOP GUN MAVERICK
Fot. Kadr z filmu

Według wstępnych informacji, wytwórnia dała zielone światło produkcji po tym jak twórcy drugiej części zadeklarowali powrót. Tym samym, za kamera znów ma stanąć Joseph Kosinski. Zaangażowani w projekt będą również czołowi producenci Mavericka – Jerry Bruckheimer oraz David Ellison. Oprócz głównej gwiazdy do swoich ról powrócą również Glen Powell oraz Miles Teller.

Ogłoszenie Paramountu może mieć związek z niedawno podpisaną współpracą Toma Cruise’a ze studiem Warner Bros. Aktor tak szybko nie rozstanie się jednak z poprzednią wytwórnią. Obecnie bowiem pracuje jeszcze na planie Mission Impossible 8. Oprócz tego w kalendarzu ma jeszcze zarezerwowaną przestrzeń na film Douga Limana dla Universalu, realizowany we współpracy z NASA.

Zobacz również: Zaufanie – recenzja książki. Nie ma faktów, są tylko perspektywy

Top Gun Maverick wygenerował 1,496 mld dolarów w box office przy budżecie 170 mln dolarów. Był to największy sukces Criuse’a w jego karierze. Wydawało się, że kontynuacja jest rzeczą oczywistą, dlatego też w pewnym stopniu dziwi zwłoka Paramountu z ogłoszeniem prac nad najnowszą odsłoną. I choć ostatecznie te plotki zostały potwierdzone, na dalsze informacje, w tym o planowanej dacie premiery, musimy jeszcze poczekać.

Źródło obrazka głównego: Paramount Pictures

Łukasz Biechoński

Nie straszny mu żaden zakątek popkultury. Ceni sobie tak samo teatralne musicale i opery jak kino splatter czy chorwackie sci-fi. Wierzy, że to nie budżet czyni dzieło, lecz artysta i jego wizja. Tabu dla niego nie istnieje tak długo, jak obie strony czują się w dyskusji komfortowo.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze