O tym, kto zagra Jamesa Bonda w kolejnych odsłonach losów uwielbianego agenta 007, spekuluje się od dnia, w którym stało się jasne, że Daniel Craig nie powróci do tej roli. Wśród potencjalnych pretendentów znaleźli się, między innymi, Cillian Murphy, Taron Egerton, czy Idris Elba. Aaron Taylor-Johnson również znalazł się na tej liście, a dziś wiemy już, że w ostatnich dniach złożono mu ofertę! Czy aktor zostanie nowym Bondem?
Eon Production zamierza zacząć zdjęcia do nowego, dwudziestego szóstego już, filmu o losach sławnego agenta 007 już w tym roku. Najpierw jednak Aaron Taylor-Johnson musi odpowiedzieć na złożoną mu ofertę. To właśnie jego Eon Production chce zobaczyć w tej roli. Czy Aaron Taylor-Johnson podpisze kontrakt i zagości na naszych ekranach jako James Bond? Tego dowiemy się zapewne w przeciągu najbliższych kilku dni.
Nowe wcielenie Jamesa Bonda
Zobacz również: Manhunt – recenzja pierwszych dwóch odcinków
Wiele było dywagacji na temat tego, kto powinien zostać kolejnym Bondem, a lista potencjalnych kandydatów z roku na rok rosła. Fani nie byli zgodni co do tego, kogo chcieliby zobaczyć w tej roli — jak wiele opcji, tak wiele jest opinii. Jednak wydaje się, że debata w końcu dobiegnie końca. Sam Aaron Taylor-Johnson mówił do niedawna, że na razie skupia się na swoich obecnych projektach i nie wybiega myślami wprzód. Zapytany bezpośrednio o to, co myśli o możliwości zagrania sławnego agenta 007, odpowiadał, że jest zaszczycony takimi spekulacjami.
Aktor ma już na swoim koncie zarówno szpiegowskie produkcje, jak i role w blockbusterowych filmach. W filmie Bullet Train, którego akcja skupia się wokół pięciu zabójców, których drogi (i zlecenia) krzyżują się w pociągu do Morioki, skradł serca widzów kreacją swojej postaci, a za thriller Zwierzęta Nocy otrzymał Złoty Glob za rolę drugoplanową. W tym roku zaś zobaczymy go w komiksowej produkcji Kraven Łowca. Taylor Johnson wcieli się w rolę tytułowego przeciwnika Spider-Mana.
źródło grafiki: JoBlo