Bójcie się – klaun Art wraca! Tym razem psychopatyczny, żądny krwi zabójca podaruje w święta mieszkańcom Miles County… śmierć! Zaserwuje im ekstremalnie brutalne „Last Christmas”, a krzyki ofiar przerwą ciszę i krew zabarwi śnieg.
Z pewnością oglądanie Terrifier 3 to pełne emocji doświadczenie, w którym strach odgrywa fundamentalną rolę. To też gwarancja „dobrej” zabawy nie tylko dla wielbicieli horrorów. Podobno w trakcie realizacji zdjęć do trzeciej odsłony filmu niektórzy członkowie ekipy realizującej zdjęcia nie byli w stanie patrzeć na to, co się dzieje i… w kluczowych scenach wychodzili z planu.
Zobacz również: Wybawienie – recenzja filmu. Horror dla odważnych
Trzecia odsłona krwawego slashera, który porwał rzesze wielbicieli horrorów i sprawił, że klaun Art wszedł do panteonu największych zwyrodnialców pop kultury. Myśleliście, że zginął? Sienna też tak sądziła. W końcu osobiście pozbawiła go głowy. Teraz próbuje pozbierać się po rodzinnej tragedii i ułożyć sobie życie. W sennym Miles County wszyscy już szykują się do świąt i nie podejrzewają, że wkrótce poleje się krew. Żądny mordu klaun Art, z pomocą nieczystych sił, powraca, by siać śmierć, zadawać ból i sycić się ludzkim cierpieniem. Tym razem nie działa jednak sam. U jego boku staje ogarnięta szaleństwem zwyrodniała dama. Ta para zgotuje ludziom piekło na Ziemi. Nie oszczędzą nikogo, nawet Świętego Mikołaja. A kres ich potwornej zabawie położyć może tylko Sienna. Ale czy starczy jej sił, by walczyć?
Obsada: Lauren LaVera, David Howard Thornton, Daniel Roebuck. Terrifier 3 w kinach już od 11 października.
Fot. główna: materiały prasowe