Dziś na platformy streamingowe trafił pośmiertny album wizjonerskiej artystki, producentki i pionierki popu SOPHIE zatytułowany po prostu SOPHIE. Jutro natomiast na półki sklepowe trafi jego fizyczny nośnik.
Nowy album SOPHIE był bliski ukończenia, gdy tragicznie zmarła. Został z miłością sfinalizowany przez jej najbliższych współpracowników. Znana ze swojego innowacyjnego podejścia do muzyki elektronicznej artystka w swoich najnowszych utworach daje świadectwo swojego trwałego dziedzictwa.
Zobacz również: Katy Perry – 143 – recenzja płyty
SOPHIE to tytułowa kontynuacja przełomowego debiutanckiego albumu artystki z 2018 r. OIL OF EVERY PEARL’S UN-INSIDES i kompilacji singli z 2015 r. PRODUCT. Jest to ostatni album artystki, dodający nową głębię i znaczenie do wiecznie progresywnego kanonu artyzmu.
Jako menadżer studia SOPHIE i najbardziej zaufany doradca przez ponad dekadę, Benny Long był mocno zaangażowany w wydanie OIL OF EVERY PEARL’S UN-INSIDES, zajmując się masteringiem, produkcją i miksowaniem. Następnie pracowali razem przez kilka lat, opracowując koncepcję i produkcję kolejnego albumu, który Benny z miłością ukończył, honorując wizję SOPHIE.
Fot. główne: Renata Raksha