Każdy fan serii o Harrym Potterze doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że Rita Skeeter wydała książkę Życie i kłamstwa Albusa Dumbledore’a, w której oczerniała wielkiego czarodzieja. Nic więc dziwnego, że kiedy zobaczyłam na horyzoncie pozycję o dość podobnym tytule – Dumbledore. Życie i kłamstwa najsłynniejszego dyrektora Hogwartu, to moje serce zabiło dużo szybciej, niż zazwyczaj.
J.K. Rowling przyzwyczaiła nas do dodatkowych książek ze świata uniwersum. Baśnie Barda Beedle’a, Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć czy Quiditch przez wieki są tego najlepszym przykładem. Powyższe tytuły zostały napisane w taki sposób, aby tworzyć wrażenie podręczników czy baśni. Tych samych, które czytali również bohaterowie serii o Harrym Potterze. Byłam pewna, że Dumbledore. Życie i kłamstwa najsłynniejszego dyrektora Hogwartu będą podobnym tworem, czymś na wzór książki Rity Skeeter. Okazało się jednak, że jest zupełnie inaczej. Zaintrygował mnie już dopisek do tytułu: nieoficjalne śledztwo.
Irvin Khaytman, autor książki Dumbledore. Życie i kłamstwa najsłynniejszego dyrektora Hogwartu, już na wstępie podkreślił, że należy do dumnego i wieloletniego fandomu serii. Początkowo wywołało to we mnie konsternację. Już kilka razy zdążyłam się przekonać o tym, że literackie dzieła pochodzące od fanów, bywają wątpliwej jakości. Niemniej Khaytman przekonał mnie, aby wraz z nim szerzej spojrzeć na postać legendarnego czarodzieja i dać się nieco porwać wodzy fantazji.
Zobacz również: Harry Potter: Hogwarts Battle – recenzja gry planszowej. Przenieś się do świata magii!
Książka podzielona jest na rozdziały, z których tytuł każdego jest nawiązaniem do powieści: Albus Dumbledore i Kamień Filozoficzny, Albus Dumbledore i Komnata Tajemnic itd. Już na początku dowiadujemy się, że autor bazuje tylko na oryginalnej serii, a – co za tym idzie – nie znajdziemy tutaj niczego związanego z Przeklętym dzieckiem czy filmową trylogią Fantastyczne zwierzęta. Mój początkowy żal, że pominięto historię młodego Dumbledore’a, dość szybko przerodził się w fascynację, gdy z każdym kolejnym rozdziałem coraz bardziej nie mogłam oderwać się od książki.
Irvin Khaytman w swoim śledztwie jest niesamowicie dociekliwy i dokładny. Stawia wiele śmiałych teorii, które podbija solidnymi argumentami. Przyznaję, że pochłaniałam ten tytuł z ogromnym zainteresowaniem i już nie mogę się doczekać, kiedy ponownie sięgnę po powieści z uniwersum Harry’ego Pottera, aby móc zweryfikować moje własne przemyślenia odnośnie teorii autora. Każda teza poparta jest odpowiednimi cytatami z książek. Sam Khaytman jest bezbłędny w czytaniu między wierszami. To, jak rozpisał relację łączącą Snape’a z Dumbledore’m, zasługuje na ogromne uznanie, a mi niesamowicie otworzyło oczy. Zupełnie inaczej zaczęłam postrzegać pewne aspekty powieści, które do tej pory wydawały mi się zupełnie inne.
Dumbledore. Życie i kłamstwa najsłynniejszego dyrektora Hogwartu to nie jest zbiór teorii spiskowych. Irvin Khaytman nie wyciąga swoich twierdzeń z czarodziejskiego kapelusza (bądź tiary), a każda jego teza jest poparta argumentami. Autor opiera się na najlepszym źródle, czyli fragmentach książek o Harrym Potterze. Autor nie boi się również odnieść do tekstów innych twórców fandomu. Przywołuje ich zdanie, z którym często walczy na argumenty, a dla zainteresowanych tematem zawsze załącza link do publikacji w internecie. Dla mnie teorie Khaytmana są bardzo przekonujące i na pewno zmieniły moje podejście do postaci Dumbledore’a.
Zobacz również: Wybraniec Odyna. Saga o Ragnarze, tom 1 – recenzja książki
Z przyziemnych rzeczy książka Dumbledore. Życie i kłamstwa najsłynniejszego dyrektora Hogwartu jest po prostu przepięknie wydana. Twarda oprawa w kolorze bordo i złota (oczywiście, że kolory Gryffindoru! Ale Khaytman oddał Ślizgonom sprawiedliwość i wielokrotnie wspominał o stronniczości dyrektora oraz faworyzowaniu Gryfonów) prezentuje się na półce rewelacyjnie. Ponadto autor, poza analizą Albusa, zawarł również kilka pożytecznych dodatków. Na początku wydania jest słowniczek, który pomaga swobodnie poruszać się po książce, a na końcu mini poczet dyrektorów Hogwartu oraz dodatkowe teorie spiskowe – już nieco bardziej hardcorowe.
Fani uniwersum pochłoną książkę w zabójczym tempie – jak ja. Na pewno jest to ciekawy dodatek do serii. Pozycja, która zmusi do myślenia i pozbycia się klasycznego podejścia do tematu. Ja, czytając dzieło Khaytmana, nie mogłam się już doczekać, kiedy sięgnę do oryginału i przeczytam go jeszcze raz – tym razem zwracając uwagę na akcenty, które wypunktował autor.

Autor: Irvin Khaytman
Wydawca: Znak
Premiera: 29 stycznia 2025 r.
Oprawa: twarda
Stron: 352
Cena katalogowa: 59,99 zł
Fot. główna: materiały prasowe – kolaż (Znak)