Czytasz Ranking filmów X-Men
4. X-Men: Pierwsza klasa
To był powiew świeżości na to smutne uniwersum. Po Ostatnim Bastionie przyszła kolej na Pierwszą klasę, czyli film z nową obsadą, która wypadła wybitnie. Z całym szacunkiem dla Iana McKellena, ale Michael Fassbender zdecydowanie lepiej wypada w roli Magneto, podobnie jak James McAvoy w roli Charlesa Xaviera. Produkcja również wprowadziła wiele nowych, a zarazem ciekawych postaci. Niestety największym minusem jest to, że tak naprawdę jest to, że wątki tych najciekawszych, kończą się na tym filmie. Zobrazowanie Emmy Frost wypada według mnie najlepiej, a sama relacja Magneto i Profesor X przoduje względem całej serii. Każda z tych postaci ma swój motyw, a także wizje na przyszłość świata. Każdy z nich chce go zrealizować, lecz jak wiemy – tych dwóch światów nie da się połączyć. Kłótnie drużynowe wypadły tutaj nawet o klasę wyżej, niż w Wojnie bohaterów od Marvel Studios. Wygląda wręcz, jakby bracia Russo czerpali inspiracje z Pierwszej klasy.
3. Logan
I stało się. Kolejny film o Wolverinie, tym razem trzeci. Czy to mogło się udać? Zważywszy na to, że poprzednie dwie solowe części o Rosomaku wypadły do bani? Otóż, mogło. Jest to zupełnie inny film, niż wszystkie z tej serii. Zimny, ponury, poważny. Uwielbiam takie kino. Projekt niezwykle ambitny, który miał pożegnać Hugh Jackmana z Wolverinem. Niebywale krwawa, a także brutalna produkcja zmusza widza do przemyśleń oraz najzwyczajniej w świecie – wzrusza. Jazda na uczuciach widza jest tu przez cały czas. Odrzucona X-23 próbuje odnaleźć swoich przyjaciół, a umierający Xavier oraz staruszek Logan próbują jej w tym pomóc. Inspiracją do tego filmu był komiks pod tytułem Staruszek Logan i ta produkcja jest przykładem, że ekranizacja komiksów może być naprawdę dobra.
2. X-Men: Przeeszłość, która nadejdzie
Podobnie jak z Loganem. Ktoś wierzył w ten film, gdy miał premierę? Days of future past to tak naprawdę monument historii o mutantach. Wszelkie skoki w czasie, alternatywne rzeczywistości – tym się między innymi charakteryzują. Logan musi cofnąć się w czasie, bo zły Trask próbuje stworzyć program Sentinelle, by zabijały mutantów. Oczywiście, jak to w tego typu filmach coś musi pójść nie tak. Produkcja łączy dwie obsady, gdyż powraca Patirck Steward oraz Ian McKellen, ale widzimy również Michaela Fassbendera oraz Jamesa McAvoya. Obowiązkowa pozycja dla fanów X-Men, jak i również jeden z najlepszych filmów Marvela ogólnie.
1. X-Men 2
Podobnie jak z ostatnim miejscem, zapewne jednogłośnie zgodzicie się z pierwszym. X-Men 2 to opus magnum uniwersum Foxa. Historia poprowadzona tak genialnie, a zarazem ambitnie, że brakuje mi słów jak to opisać. Wątek Strykera, który chce wybić wszystkich mutantów przyprawia o dreszcze. Ja podczas oglądania naprawdę wytworzyłem w sobie nienawiść do tej postaci. Wybitnie zobrazowane relacje między bohaterami, Magneto, który również stara się powstrzymać fanatycznego wroga mniejszości. Jest to wręcz arcydzieło ekranizacji komiksów Marvela. Dodatkowo, mimo wieku, nie odstaje od obecnych produkcji Marvel Studios, mógłbym powiedzieć, jest ono nawet lepsze od niektórych, nowych produktów.
