Jeden z najlepszych filmów pandemicznego okresu, Na rauszu w reżyserii Thomasa Vinterberga do zobaczenia w Kinie Pod Baranami już na dniach! I to w najlepszej możliwej cenie! Kiedy? 7 grudnia o godzinie 18:30.
Zobacz również: Na rauszu – recenzja filmu. Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną
Recenzja filmu jest wyżej, choć jeśli nie widzieliście, to może lepiej najpierw obejrzeć, a potem przeczytać. Bardzo zasłużony zeszłoroczny laureat Oscara w kategorii Najlepszy film międzynarodowy, jest koniecznie do nadrobienia. Dla tych co nie widzieli oraz dla tych, co chcą sobie przypomnieć – w krakowskim Kinie Pod Baranami. Pokaz odbywa się w ramach European Cinema Night – wydarzenia, którego celem jest podkreślenie szczególnej roli kin oraz promowanie europejskiej kinematografii. Wstęp wolny!
Kino Pod Baranami
Dodatkowo dostajemy coś, czego nie mogliśmy doświadczyć, widząc ten film na ekranach kin po raz pierwszy – prelekcję przygotowaną przez Szwedzki Stół Filmowy. A po seansie, no jakże by inaczej, biorąc pod uwagę tematykę filmu – lampka wina w winiarni Dzikie Wino Wine Bar (Rynek Główny 27). Jeśli powyższe argumenty Was nie przekonują (w co i tak nie wierzę), to spójrzcie chociaż na grafiki promocyjne… Mads Mikkelsen w głównej roli – czy on kiedykolwiek zawiódł Was w jakimś filmie?
Wydarzenie na Facebooku dostępne pod tym linkiem => European Cinema Night: bezpłatny pokaz Na rauszu
Słówko od autora: Dla mnie Na rauszu znajduje się w ścisłej czołówce filmów obejrzanych przeze mnie w 2021 roku, mimo, że teoretyczna premiera miała miejsce w roku poprzednim. Nie chcąc psuć seansu czymkolwiek: niesamowite w tym filmie jest to, jak bardzo niepolski on jest, poruszając bardzo polską tematykę. Jak bardzo nie wpisuje się w te schematy polskiego kina? Schematy, dzięki którym ludzie do multipleksów lgną niczym ślimaki do podstawionego, przeterminowanego piwa. Wyobraźmy sobie tę samą tematykę w reżyserii choćby Wojciecha Smarzowskiego, czy nawet innych polskich reżyserów, chcących wzbudzić sensację… No właśnie, czym? Tym co mamy, na co niechcący patrzymy, a czego nie chcemy widzieć?
Thomas Vinterberg nieraz już potwierdził, że potrafi tworzyć filmy o prostym, społecznym wydźwięku, ale takim, z którego możemy wyciągnąć wnioski. I to nie tylko wnioski w stu procentach negatywne. Uroki picia z głową – tym hasłem możemy zdecydowanie zareklamować jego najnowszy film. A dlaczego? Jeśli jeszcze nie wiecie, to przyjdźcie we wtorek 7 grudnia przed godziną 18:30 do Kina Pod Baranami przy ulicy Rynek Główny 27. Bilety dostępne w kasie kina, polecam się spieszyć – żeby nie uciekły niczym procenty z niezakręconej flaszeczki!
Zobacz również: Filmy, których nie znasz, a powinieneś według… Daniela Kurbiela
