Teenage Mutant Ninja Turtles: The Cowabunga Collection – kolejny retro bundle ze zwiastunem

Teenage Mutant Ninja Turtles: The Cowabunga Collection to najnowsza kolekcja gier retro o kultowych Wojowniczych Żółwiach Ninja. Wśród nich znajdziemy kultowe platformówki, bijatyki i wiele więcej!

Teenage Mutant Ninja Turtles to jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek na świecie. Jej popularność przeniosła się na świat gier, komiksów, filmów, animacji i tak by można wymieniać. Skupmy się jednak na tej pierwszej sferze. Albowiem oficjalnie zapowiedziano zbiór retro gier Teenage Mutant Ninja Turtles: The Cowabunga Collection.

Zobacz również: Martha is Dead – recenzja gry. Faszyzm, spacery, zdjęcia i duchy

Przedstawiciele Konami postanowili zaprezentować nam najnowszy zwiastun, który prezentuje nam rozgrywkę z gier, które przyjdzie nam wypróbować:

  • Teenage Mutant Ninja Turtles (Arcade)
  • Teenage Mutant Ninja Turtles (NES)
  • Teenage Mutant Ninja Turtles: Turtles in Time (Arcade)
  • Teenage Mutant Ninja Turtles II: The Arcade Game (NES)
  • Teenage Mutant Ninja Turtles III: The Manhattan Project (NES)
  • Teenage Mutant Ninja Turtles: Tournament Fighters (NES)
  • Teenage Mutant Ninja Turtles IV: Turtles in Time (Super Nintendo)
  • Teenage Mutant Ninja Turtles: Tournament Fighters (Super Nintendo)
  • Teenage Mutant Ninja Turtles: The Hyperstone Heist (Sega Genesis)
  • Teenage Mutant Ninja Turtles: Tournament Fighters (Sega Genesis)
  • Teenage Mutant Ninja Turtles: Fall of The Foot Clan (Game Boy)
  • Teenage Mutant Ninja Turtles II: Back From The Sewers (Game Boy)
  • Teenage Mutant Ninja Turtles III: Radical Rescue (Game Boy)

Jak widać, tytułów jest aż trzynaście! Ile przyjdzie nam zapłacić za ten bundle? Będzie to 39,99 dolarów. Jednak w przeliczeniu na ilość tytułów jest to dość sprawiedliwa cena (zważywszy, że prawdopodobnie szybko przyjdzie nam zobaczyć tytuł w przecenie).

Premiera odbędzie się jeszcze w tym roku! Grę będziemy mogli nabyć na platformach PC, PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox Series, Xbox One oraz Switch.

Zobacz również: Total War: Warhammer III – recenzja gry. Stary świat pogrążony w chaosie

Adrian Hirsch

Miłośnik sztuki i popkultury w jednym. Najpierw ponarzeka na obecny stan Gwiezdnych Wojen, by następnie pokontemplować nad pisaną przez siebie postacią. Pozytywnie nastawiony do świata, choć nie brak mu skłonności do ironizowania rzeczywistości.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze