Sing 2 – recenzja filmu [Blu-Ray]


Z okazji premiery Sing 2 na nośnikach DVD, Blu-Ray oraz 4K UHD, przypominamy wam naszą recenzję tej muzycznej animacji. Warto dodać, że na wydaniu płytowym filmu czeka nas masa dodatków, w tym między innymi dwie krótkometrażowe animacje!


Śmiech, ekscytacja i łzy wzruszenia – właśnie to zaobserwowałam na sali kinowej wśród dzieci i dorosłych. Atmosfera dobrej zabawy nie tylko utrzymywała się przez cały seans. Zdawała się nawet udzielać. Jednak, co konkretnie Sing 2 ma do zaoferowania? Całkiem dużo!

Covid i izolacja pokrzyżowały mi plany obejrzenia Sing 2 w dniu premiery, jednak kiedy tylko zdołałam wyjść legalnie i bezpiecznie z domu od razu pobiegłam do kina. Co prawda, niewiele pamiętam z pierwszej części, jednak żyje we mnie silne wspomnienie, że mi się całkiem podobało. Na Sing 2 wybrałam się więc z dobrym nastawieniem i doborowym towarzystwem w postaci siostrzenicy i siostry.

Marzenia bohaterów są wielkie i trudne do osiągnięcia. Teatr New Moon, o który walczyli, radzi sobie doskonale, a widownia zawsze jest pełna. Jednak Buster i jego przyjaciele mierzą wyżej. Pragną wystąpić w teatrze Crystal, na którego deskach oglądać można tylko najzdolniejszych. Buster, aby osiągnąć zamierzony cel, musi dokonać niemal niemożliwego: skłonić niewidzianą od 15 lat legendę rocka do występu w ich musicalu. Niemal nikt nie wierzy, że mu się uda, ale w słowniku Bustera słowo „niemożliwe” nie występuje. Podnosi więc rękawicę. Czy wyjdzie z tej sytuacji zwycięsko?

Zobacz również: Tick, Tick… Boom! – recenzja filmu. Postać, którą warto poznać

Prostą fabułę zrealizowano z rozmachem. Bohaterowie na swojej drodze do celu spotykają wiele, większych lub mniejszych, przeszkód, które pokonują wspólnymi siłami. Ich przygody są zwariowane i wywołują dużo śmiechu. Na ekranie sporo się dzieje. Dynamiczna akcja przykuwa uwagę najmłodszych widzów, w efekcie czego dzieci nie nudzą się seansem, lecz śledzą przygody bohaterów z zainteresowaniem do samego końca.

Sing 2, musicial, animacja, Universal Pictures/Illumination Entertainment
Fot. materiały prasowe, Universal Pictures, Illumination Entertainment

Postaci, nowe i już nam znane, są sympatyczne, czarujące, a także mają charakter i spełniają swoją funkcję. Bohaterowie negatywni natomiast budzą niechęć i antypatię tak, jak być powinno. Jednocześnie nie posiadają głębi. Nie uważam tego za coś negatywnego. Sing 2 nie stawia na kompleksowe przedstawienie psychiki bohaterów, bo jest to niepotrzebne. Byłoby to miło widziane, jasne, jednak dla tego filmu kluczowe jest cos innego – muzyka. W tym konkretnym polu zaś wszystko gra i buczy.

Zobacz również: Nasze magiczne Encanto – recenzja filmu. Bajeczny musical w wykonaniu Disneya

Oczekiwałam uczty na uszu i oczu, co otrzymałam. Sing 2 nie wyróżnia się znakomitymi autorskimi utworami, jak choćby Nasze magiczne Encanto, ale wcale nie chciano tego osiągnąć. Zamiast tego sięgnięto po znane i lubiane hity paru ostatnich lat. Pozwala to na podśpiewywanie sobie cichutko pod nosem wraz z rozśpiewaną świnką czy słoniczką. Zaprezentowano w filmie świetne aranżacje. Momentami miałam wręcz ciarki! Idealnie uzupełniają fabułę, a nawet, niektóre (według mnie!) pokonują oryginał. W połączeniu z zachwycającą animacją działają nieziemsko!

Sing 2, musicial, animacja, Universal Pictures/Illumination Entertainment
Fot. materiały prasowe, Universal Pictures, Illumination Entertainment

Nie mogłam się wręcz napatrzeć, jak piękna jest to bajka pod względem czysto wizualnym. Wszystko dograno idealnie. Produkcja przyciąga wzrok i utrzymuje uwagę. Jest pełna barw, błysku i pieczołowicie zaprojektowana. Miasto Redshore, do którego jadą bohaterowie, aby zrealizować swoje marzenia, zachwyca. Wygląda jakby było niemal magiczne.

Chciałam obejrzeć dobry musicial, a tymczasem miałam przyjemność obejrzeć musicial zachwycający. Niepozbawiony wad, naturalnie, jednak przy dobrej zabawie bledną najgorsze skazy. Bawiłam się znakomicie i nie byłam w tym odosobniona. Śmiech siedzącej obok mnie siostrzenicy, kiedy padały żarty czy błyszczące w jej oczach łzy wzruszenia podczas wielkiego finału, utwierdziły mnie w przekonaniu, że to bardzo dobry sequel. Sing 2 stanęło na wysokości zadania i oczarowało zarówno dzieci, jak i dorosłych. Jestem więcej niż pewna, że za jakiś czas ruszą prace nad Sing 3. Wtedy będę na premierze i nic mnie powstrzyma!

Plusy

  • Fantastyczne aranżacje znanych hitów
  • Piękna animacja

Ocena

8 / 10

Minusy

Anna Paczkowska

Fanka dobrych (i niedobrych) seriali, wciągających książek, podcastów i płatków podusiaków (najpierw płatki, potem mleko!). Miłośniczka zwierząt, animacji i kdram. Wieczna nastolatka.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze