Mario Strikers: Battle League Football już w sprzedaży!

Mario Strikers: Battle League Football właśnie pojawia się na Nintendo Switch prezentując Strike – sport pięciu na pięciu, zachęcający do szaleństwa i czynienia wszystkiego, co konieczne dla wygranej. To jak piłka nożna, gdyby nie było w niej sędziego i reguł. 

W Mario Strikers: Battle League Football gracze mogą wybierać spośród ulubionych bohaterów z Grzybowego Królestwa, w tym Mario, Peach, Donkey Konga oraz Toada, i grać lokalnie z maksymalnie ośmioma graczami lub wziąć udział w rozgrywkach online. Gracze mogą użyć opcji Team Tackle i pomóc koledze z drużyny pokonać przeszkodę, powalić przeciwników lub złapać Strike Orb, aby wyzwolić Hyper Strike i zdobyć dwa punkty strzelając gola. W Strike nie ma fauli – więc bez trudu możesz sprawić, by drużyna przeciwna pożałowała, że stanęła na twej drodze!

Zobacz również: Kirby and the Forgotten Land – recenzja gry. Różowa kulka Odyssey

Nawet bez zasad najważniejsza jest obrona. Choć gra jest prosta i łatwa do opanowania, gracze mogą również stosować głębsze strategie, zakładając efektowny ekwipunek. Wyposażając go w celu zwiększenia statystyk drużyny, różniących się w zależności od postaci, w tym zwiększenia szybkości i szybkostrzelności, aby zwiększyć potencjał zdobywania bramek, lub siły do odpierania ataków. Każda postać ma też swój własny styl napastnika, warty do odkrycia. Po wyposażeniu się w odpowiedni ekwipunek gracze mogą zebrać swoich nieustraszonych przyjaciół w dostępnym tylko online trybie Strikers Club. W tym trybie można stworzyć własny klub z maksymalnie 20 napastnikami lub dołączyć do już istniejącego, a następnie rywalizować z innymi klubami, zdobywając punkty i w każdym sezonie pnąc się w górę rankingów. Właściciele zespołów mogą modyfikować stroje, a po każdym meczu zdobywają żetony do wykorzystania w celu dostosowania stadionu klubowego.

Wybieraj wśród znajomych twarzy z Grzybowego Królestwa i rzucaj, atakuj i powalaj przeciwników na drodze do zwycięstwa w grze Mario Strikers: Battle League Football, która właśnie pojawiła się na Nintendo Switch.

Krzysztof Wdowik

Nie lubi (albo nie umie) mówić zbyt poważnie i zawile o popkulturze. Nie lubi też kierunku, w którym poszedł Hollywood i branża gamingowa. A już na pewno nie lubi pisać o sobie w trzeciej osobie. W ogóle to on mało co lubi.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze