Na YouTube niedawno pojawiła się pierwsza zajawka next-genowej aktualizacji Wiedźmina 3. Już od 14 grudnia będziemy mogli pooglądać Geralta w 4K i z Ray Tracingiem.
Z materiałów zaprezentowanych przez CD Projekt RED wynika, iż poprawie ulegnie zarówno aspekt wizualny, jak i gameplayowy. W kwestii tego pierwszego zapowiedziano m.in. implementację tekstur i modeli w rozdzielczości 4K, obsługę Ray Tracingu czy technik NVIDIA DLSS 3 oraz AMD FSR 2.1. Drugie z wymienionych na konsolach będzie nas jednak kosztowało trochę klatek. Na Xboxach Series X/S oraz PlayStation 5 gra będzie miała dwa tryby – Quality oraz Performance. Ten pierwszy, w którego skład wchodzi wcześniej wspomniany Ray Tracing, pozwoli nam na rozgrywkę jedynie w 30 FPS. Aby uzyskać wyższą ilość klatek (60), trzeba będzie przełączyć się na tryb Performance, pozbawiony tej technologii.
Zobacz również: Evil West – recenzja gry. Yee-haw czy nie yee-haw?
Co zaś zmieni się w kwestiach gameplayowych? Przede wszystkim – next-gen umożliwi nam ustawienie kamery znacznie bliżej pleców Geralta, podobnie jak w pierwszej części gry. Prócz tego poprawie ma ulec również jakość przerywników filmowych. Do tego dorzucono tryb fotograficzny, filtrowanie i dynamiczne ukrywanie mapy, zintegrowane mody oraz parę pomniejszych usprawnień. Wraz z next-genową łatką do gry wejdzie też DLC związane z serialowym Wiedźminem od Netflixa, zawierające m.in. alternatywny strój dla Jaskra oraz dodatkową misję.
Wiedźmin 3 Next-gen zadebiutuje na rynku już 14 grudnia 2022 roku.
Źródła: YouTube, thewitcher.com