Świat Mitów. Tezeusz i Minotaur. – recenzja komiksu

Seria Świat Mitów tym razem prezentuje na nowo znany mit. Tym razem głównymi bohaterami są Tezeusz i Minotaur. Jak wypada komiksowa wersja?

Mit o Tezeuszu i Minotaurze opowiada historię największego ateńskiego bohatera, syna władcy Aten Egeusza i księżniczki Trojzeny Ajtry, Tezeusza. Wychowywany przez matkę, dopiero po osiągnięciu dojrzałości poznał prawdę o swoim ojcu i wyruszył do Aten, by go poznać. […] Tezeusz zgłosił się na ochotnika i popłynął z resztą młodzieży na Kretę z zamiarem pokonania potwora…

Zobacz również: Popkulturowy przegląd miesiąca – najciekawsze premiery filmów, gier i komiksów maja

Tezeusz i Minotaur
Kadr z komiksu Tezeusz i Minotaur

Na temat fabuły nie wiem czy jest sens się szerzej wypowiadać, gdyż znamy ją od dawna. No, przynajmniej powinniśmy, a jako że jest okres matur, być może komiks jest świetną okazją, by na nowo przypomnieć sobie historię z nicią Ariadny. Mamy morał, są plot twisty, wszystko czego grecka dusza filozofa zapragnie. Clotilde Bruneau ujęła mit w sposób zrozumiały i przystępny. Być może warto byłoby jedynie zagłębić się w historie poboczne i wzbogacić ogólnie całą historię, ale to raczej zarzut do filozofii wydawania serii Luca Ferry’ego.

A co z jakością wizualną? Podobnie jak w również recenzowanym przeze mnie Edypie, rysunki w Tezeuszu prezentują się przyzwoicie. Mauro de Luki zawarł piękne greckie kolorowe krajobrazy, a także prawidłowe anatomicznie postaci. Duży plus za odwagę w pokazaniu realistycznych i niekiedy brutalnych pojedynków, a także braku pohamowań w kwestii przedstawienia postaci w pełnej krasie. To dodaje realizmu i nie czuć, że opowieść jest zbytnio ugrzeczniona.

Zobacz również: Far Cry: Łzy Esperanzy – recenzja komiksu. Nałogowy partyzant

Tezeusz i Minotaur
Kadr z komiksu Tezeusz i Minotaur

Minusem tomu, z resztą chyba największym (i jedynym?) jest jego długość. Prawie 40 złotych za niecałe 60 stron wydaje się być lekką przesadą. Bardziej atrakcyjnym byłoby wydanie większej ilości historii w jednym tomie, bądź uzupełnienie go historiami pobocznymi. Muszę jednak pochwalić producentów za samą zadbaną formę twardej oprawy. Nie wspomnę już o zawarciu mini opracowania na samym końcu. Gdybym miał na nowo pisać maturę z polskiego, chciałbym aby materiały do nauki były przedstawione w takiej właśnie formie. Komiks i podsumowanie, czarno na białym. Czy jednak skusiłbym się na wydanie takiej kwoty na ten tom? Podręczniki i pdfy Parandowskiego chyba jednak będą tu górą.

Podsumowując, przedstawienie mitów w formie komiksowej to jeden z najlepszych pomysłów na jaki ktoś mógł wpaść. Niestety obawiam się, że jest to kompletnie nieopłacalne po obydwu stronach i lepiej byłoby pochylić się nad wydaniem jednej, ale długiej historii. Głęboko liczę że seria rozwinie skrzydła i być może kiedyś otrzymamy na rynku mitologicznego omnibusa.

Źródło obrazka wyróżniającego: Egmont

ŚLEDŹ NAS NA IG
https://instagram.com/popkulturowcy.pl

Plusy

  • Atrakcyjny wizualnie
  • Wierny oryginałowi
  • Opracowanie na końcu

Ocena

7 / 10

Minusy

  • Cena w porównaniu do objętości
Jakub Kwiatkowski

Grafik i ilustrator, który stara się z tego żyć. Jak to w życiu studenta, bywa różnie, więc z miłości do popkultury przekładam też swoje wrażenia na teksty.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze