Młody raper – Czuux – w szczerym do bólu utworze, rozlicza się z demonami przeszłości. Fałsz to przejmująca opowieść o szybkim wzlocie, bolesnym upadku, niepotrzebnych dramach, konsekwencjach złych wyborów, załamaniu, chęci zmiany, pojednania i artystycznego rozwoju. Singiel aż kipi autorefleksji wyraźnie dojrzalszego artysty.
Fałsz to mój manifest, moje katharsis i zdecydowanie najbardziej osobisty utwór ze wszystkich dotąd wydanych. Z perspektywy czasu widzę, jak wciągnęła mnie i przemieliła pogoń za „sławą” i wyświetleniami. Zgubiłem widok na szerszą perspektywę. Zgubiłem w tym wszystkim siebie i praktycznie wypaliłem artystycznie i prywatnie przez własną ślepotę. Nie da się całkiem odciąć od błędów przeszłości, ponieważ to one budują naszą teraźniejszość. Tylko od nas zależy, czy wyciągniemy wnioski i wyjdziemy na prostą, czy pogrążymy się doszczętnie. Dostałem od życia bolesną i ciężkostrawną lekcję, która nauczyła mnie pokory i zmotywowała do całkowitego przemeblowania systemu wartości. Wracam niby ten sam, a jednak czuję, że „tamten ja”, jest mi całkiem obcy. Ten singiel to dla mnie symbol nowego początku.
– mówi Czuux.
Zobacz również: Żurkowski – Lipcowi – recenzja płyty
W klipie do singla artysta przemyca informację o stworzeniu własnej marki odzieżowej. „crowned” to jednak coś więcej niż sama marka odzieżowa, w zamyśle jest projektem dwukierunkowym – z jednej strony polega na „ukoronowaniu” wspierających artystę odbiorców poprzez wyjątkowe kolekcje (BASIC/LIMITED), z drugiej zaś na działalności społeczno-charytatywnej, w której 10% dochodów ze sprzedaży będzie przekazywana na wybierane przez kupujących akcje charytatywne i społeczne. Marka „crowned” to krok w stronę budowania społeczności, którą łączy miłość do mody, wyrażania siebie i chęć wysyłania w kosmos dobra.
Źródło obrazka wyróżniającego: materiały prasowe
Szacuneczek