Fani Sobla czekali na ten moment bardzo długo. Przez ostatni rok artysta intensywnie pracował nad swoją drugą płytą, jednocześnie udzielając się tylko na dwóch projektach: Hotelu Maffija 3 oraz płycie Białasa, gdzie wspólnie z gospodarzem stworzyli hitowy singiel Uzi. Sobel w międzyczasie dawał fanom znaki, że mogą się szykować na jego wielki powrót, czego przedsmakiem były dwa imponujące letnie koncerty – na Sun Festivalu oraz SBM Festivalu, na których utwory Sobla zostały zaprezentowane w zupełnie nowych aranżacjach ze wsparciem chóru i rozbudowanej produkcji, a nie zabrakło też rychłej zapowiedzi powrotu oraz teaserów nadchodzących utworów.
Jednym z nich jest Sextape – numer z Okim, którego pierwsze snippety fani mogli usłyszeć już ponad dwa lata temu, a po drodze zmieniał się wielokrotnie pod każdym względem – brudny, trashowy vibe utworu jest w pełni zgodny z jego tytułem i tematyką, a wszystko idealnie łączy się z teledyskiem autorstwa ICE BOBO, z którym Sobel miał okazję współpracować na planie Uzi. Fani od tygodni dopytywali o ten konkretny utwór, a nagrania z koncertów Sobla zbierały liczby większe od pełnoprawnych singli niejednego rapera. Za produkcję utworu odpowiadają Deemz, Magiera oraz PSR – prawdziwy dream team polskiej sceny. Dwaj pierwsi są zresztą głównymi producentami nadchodzącego albumu Sobla.
Zobacz również: Rusina – ostatnie dni przeklętych dni – recenzja płyty
Co ciekawe, artysta zdecydował się opublikować nie jeden, a dwa single z Okim. Numerem dwa jest MUSZĘ TO WYKRZYCZEĆ – krótki i intensywny numer na bicie Magiery, łączący wpływy oldschoolowych polskich produkcji i świeżego powiewu brzmień ze Stanów – wszystko spięte w perfekcyjnie hip-hopowym teledysku, oddającym hołd kultowym miejscówkom rodzimej gałęzi gatunku. O tym singlu przed premierą fani nie wiedzieli właściwie nic, ale jego moc i szaleństwo z pewnością znajdą wielu odbiorców – zwłaszcza tych, którzy szukają powiewu świeżości.
Źródło obrazka wyróżniającego: materiały prasowe