Synced – recenzja gry. Przyszłość = apokalipsa

Znudziła się Wam ciągła gra w Overwatcha 2 czy Valoranta? Potrzebujecie powiewu świeżości, który jednocześnie zagwarantuje możliwość rozgrywki w większej grupie znajomych? Synced to najnowsza, a na dodatek darmowa propozycja od chińskiego studia NExT Studios, która przeniesie graczy w futurystyczny świat przepełniony śmiercionośnymi stworzeniami.

W grze Synced wcielamy się w rolę Biegacza, który przemierzając rozległe tereny strefy Meridian musi pokonywać zabójczych przeciwników na swojej drodze. Przed rozpoczęciem samej rozgrywki musimy jednak przejść poradnik. Naszym zadaniem jest nauczenie się, w jaki sposób zabijać kreatury o nazwie Nanos. Gdy już posiądziemy dostateczną wiedzę na ten temat, wówczas otrzymamy możliwość wyboru – walkę przeciwko innym graczom lub środowisku. Jak przystało na trójwymiarowego shootera, możemy spodziewać się naprawdę krwawej jatki. Synced pod względem stylu gry posiada wiele inspiracji, jakie znajdziemy chociażby w produkcjach takich jak Valorant, PUBG: BATTLEGROUNDS czy Destiny. Recenzowana zatem gra nie jest czymś odkrywczym, jednakże stanowi miłe urozmaicenie dla naszej biblioteczki gier.

Zobacz również: Cyberpunk 2077: Widmo wolności – recenzja DLC. Roiła ci się wolność?

Kadr z gry | Synced na Steam

Absolutnie zakochałam się w assetach oraz wszelkich aspektach graficznych dotyczących tytułu. Co zadziwiające, sama rozgrywka wypada równie płynnie oraz ładnie co jakość prezentowanych cutscenek. Samo Meridian jest pełne detali: począwszy od przeciwników Nanos utrzymanych w klimacie sci-fi, przez skomplikowane bronie, na futurystycznych budowlach kończąc. Przechodząc natomiast do tematu samej rozgrywki, jest ona raczej przewidywalna, a po dłuższym czasie monotonna. Wynika to z tego, iż przez większość czasu zabijamy podobne do siebie potwory. Na całe szczęście istnieją jednak stwory z jaśniejszymi punktami na swoim ciele, które to właśnie są najbardziej podatne na ofensywę. Dzięki zastosowaniu tej cechy musimy bardziej wysilić się z zadawanymi przez nas atakami. Nierzadko zmusi nas to również do skorzystania z celownika skrytego pod lewym przyciskiem myszy.

Motywująca w dalszej rozgrywce jest możliwość całkiem udanego grindu. A tego znajdziemy w Synced sporo – zwłaszcza, że czeka na nas cały szereg różnorodnych pancerzy oraz uzbrojenia. Dodatkowo w pokonywaniu wrogów może towarzyszyć nam ogromny, ultranowoczesny obrońca, który na co dzień ukryty jest w specjalnym opancerzeniu na naszej prawej ręce. Aby go przywołać musimy wcisnąć jedynie jeden klawisz, co niezwykle ułatwia sprawę w trakcie szaleńczej walki z hordą przeciwników.

Zobacz również: Everhood – recenzja gry. Młodszy brat Undertale

Z założenia gra dostępna jest do pobrania za darmo, dlatego też powinniśmy czerpać garściami z możliwości, jakie nam oferuje. Dla wszelkich maniaków dokumentowania swoich zwycięstw czeka aż szesnaście różnych osiągnięć możliwych do osiągnięcia na platformie Steam. W większości skupiają się one na pokonaniu najpotężniejszych przeciwników w grze, dzięki czemu jesteśmy w stanie odkryć każdy centymetr krainy Meridian.

Na chwilę obecną Synced nie oferuje nam rozgrywki w języku polskim. Będzie to więc stanowiło nie lada wyzwanie dla osób, które średnio radzą sobie z angielskim. Zakładam jednak, że ze względu na fakt, iż gra została wydana niespełna miesiąc temu, na pewno zostanie urozmaicona o tę opcję.

Kadr z gry | Synced na Steam

Jeśli czujecie, że potrzebujecie na chwilę odejść od rozgrywania dłuższego tytułu, ale jednocześnie nie chcecie odchodzić od niej klimatem – powinniście poświęcić przynajmniej godzinkę na zapoznanie się z Synced. To całkiem przyjemna strzelanka, w której z każdym oddanym strzałem pniemy się w górę tabeli, by stać się jak najlepszym Biegaczem w całej krainie Meridian .

https://buycoffee.to/popkulturowcy
Postaw nam kawę wpisując link: https://buycoffee.to/popkulturowcy lub klikając w grafikę

Plusy

  • Interesująca otoczka wizualna utrzymana w klimacie sci-fi, bardzo dopracowane modele 3D postaci
  • Możliwość grania ze znajomymi
  • Gotowa do pobrania za darmo

Ocena

7 / 10

Minusy

  • Dosyć szybko można się znudzić
Weronika Sweeleo Zator

Miłośniczka gier na konsole starszej generacji oraz komputerowych tytułów fantasy i RPGów. Po godzinach robiąca cosplaye postaci z popkultury, które wcale nie są tak mobilne jak przedstawiają je twórcy gier. Kofeina i poduszki z nadrukami anime waifu to moi wieczni sprzemierzeńcy („• ᴗ •„)

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze