XPG jest jednym z ciekawszych producentów obudów. Chociaż wciąż są w tym całkiem nowi – są na rynku zaledwie kilka lat – to wywodzą się z potężnej firmy ADATA, dzięki czemu mają zdecydowanie sporo doświadczenia. Dziś testujemy jeden z ich najnowszych produktów – obudowę XPG Defender Pro!
Obudowa XPG Defender Pro jest dostępna w dwóch wersjach kolorystycznych – czarnej i białej. My mieliśmy to szczęście, że na testy trafiła do nas ta druga opcja. Mówię szczęście, gdyż wersja biała jest zdecydowanie bardziej stylowa – no, przynajmniej według mnie! Obudowa posiada naprawdę oszałamiające wykończenie, które dobrze uzupełnia panel z hartowanego szkła po lewej stronie. Na szkle znajduje się grube, czarne obramowanie, które sprawia, że całość wygląda bardziej elegancko.
Zobacz również: Razer Kraken Kitty V2 Pro – recenzja słuchawek
Przód XPG Defender Pro jest pokryty krzyżującymi się liniami, które tworzą wycięte diamenciki. Te umożliwiają łatwy przepływ powietrza do wnętrza obudowy, a para fabrycznie zainstalowanych wentylatorów ADATA XPG Vento 120 ARGB pomaga w zasilaniu przepływu, dodając jednocześnie kilka kolorowych, indywidualnie programowalnych diod LED.
Łączność jest obsługiwana z przodu górnego panelu. Trójkątny przycisk zasilania znajduje się po prawej stronie i podświetla się po włączeniu. Obok przycisku zasilania znajduje się mały przycisk kontrolera LED. Steruje on kontrolerem XPG Prime i przełącza pomiędzy czternastoma różnymi konfiguracjami oświetlenia. Na środku obudowy znajduje się hybrydowy port słuchawkowy/mikrofonowy. Na lewo od środka znajduje się para portów USB 3.2 Gen 1 typu A. Są one nadal oznaczone starym standardowym formatem USB 3.0.
Zobacz również: Logitech G923 – test popularnej kierownicy
Lewy panel boczny zdejmuje się za pomocą pary śrub radełkowanych z dwoma elementami mocującymi na dole, umożliwiając przechylenie szyby przed całkowitym zdjęciem. Tutaj mamy dobry widok na główną komorę. Tacka na płytę główną posiada ogromny otwór do zamocowania chłodzenia procesora. Cztery główne otwory do prowadzenia kabli są wyposażone w przelotki, a jeden z nich znajduje się na środku osłony zasilacza. XPG wstępnie zainstalowało wsporniki dla płyty głównej ATX, ale są też miejsca na płytę E-ATX.
Z przodu głównej komory znajdują się dwa wentylatory wlotowe. Podobnie jak w większości obudów w dzisiejszych czasach, nie ma opcji napędu optycznego. Szybko stało się to branżowym standardem, ponieważ wielu użytkowników z niego zwyczajnie nie korzysta. Duża osłona zasilacza zajmuje dolną część obudowy. Znajdują się tam trzy strategicznie rozmieszczone otwory do prowadzenia kabli, a także otwór na przednią chłodnicę lub trzeci wentylator wlotowy. Jeśli przyjrzysz się uważnie, zobaczysz parę gwintowanych otworów nad otworem wyświetlacza zasilacza. XPG było na tyle uprzejme, że dołączyło wysokie wsporniki do fizycznego zamocowania pionowego mostka GPU. Jest to bardzo mile widziana funkcja, która stabilizuje chybotliwe pionowe GPU.
Zobacz również: Cyberpunk 2077: Widmo wolności – recenzja DLC. Roiła ci się wolność?
Tył obudowy jest dość standardowy. Tylne mocowanie wentylatora wyciągowego 120 mm pozwala na niewielką regulację, ale nie mieści wentylatorów 140 mm. Siedem poziomych gniazd rozszerzeń jest standardem w obudowach typu mid-tower, ale w Defender Pro otrzymujemy dodatkowe miejsce z dwoma gniazdami w pionie, a wszystkie osłony gniazd rozszerzeń są perforowane, aby pomóc w wentylacji. Na samym dole znajduje się wnęka zasilacza. Każdy standardowy zasilacz ATX jest instalowany po prawej stronie.
XPG Defender Pro jest sprzedawana jako obudowa typu mid-tower z wyjątkowym przepływem powietrza i przestronną komorą wewnętrzną. Ogólnie rzecz biorąc, ma doskonałą jakość wykonania i wykorzystuje wiele nowoczesnych funkcji, w tym między innymi unikalne pionowe słupki montażowe GPU, filtry wlotowe o drobnych oczkach, wysokiej jakości wentylatory i świetny kontroler ARGB. Żadna obudowa nie jest jednak pozbawiona wad. Kieszeń na dysk twardy wykazywała niewspółosiowość w niektórych pozycjach, przednie paski świetlne ARGB nie są tak naprawdę widoczne przez przedni panel. Wreszcie, ta obudowa nie zawiera portu USB typu C na panelu IO, ale ma tylko porty USB 3.0 typu A.
Uważamy, że Defender Pro to – mimo tych kilku niedogodności – świetna propozycja od XPG. Oczywiście, istnieją tańsze i droższe obudowy, a zapewne znajdą się i takie, które w podobnej cenie (niecałe pięć stówek) mogą zaoferować więcej opcji. Wszystko więc sprowadza się do zasadniczego pytania – czy podoba ci się ta stylistyka? Jeśli odpowiedź jest twierdząca, możemy z łatwością polecić Defender Pro jako następną obudowę do Twojego komputera!
