Urodzona w Rochdale piosenkarka i songwriterka Morgan Harper-Jones ujawniła nowy singiel Joshua, który pochodzi z jej debiutanckiego albumu Up To The Glass, który ukaże się 23 lutego pod szyldem wytwórni Play It Again Sam.
Up To The Glass to delikatna eksploracja odnajdywania siebie w wieku dwudziestu lat na tle miłości, samoakceptacji i straty. Dokumentując te uniwersalnie definiujące momenty wczesnej dorosłości przez pryzmat własnej perspektywy Morgan, eksploruje głęboko osobiste tematy, takie jak odejście jej dziadków, niepokojące myślenie o każdym drobnym błędzie i tęsknota za miłością, która ma pozostać nieodwzajemniona.
Zobacz również: Muse Absolution XX Anniversary Edition – recenzja płyty
Morgan w końcu znalazła ukojenie w tych zmaganiach zarówno poprzez terapię, jak i katartyczne uwolnienie wyrażania siebie poprzez śpiew. Jest starą duszą, która w znaczący sposób przemawia do swojego pokolenia, a jej konfesyjny dream-pop przywołuje inspiracje twórczością takich artystów jak Maggie Rogers, Harry Styles, Aldous Hardinga, St. Vincent, aż po Joni Mitchell i Paula Simona.
Na tej płycie jest pełne spektrum ludzkich emocji i mam nadzieję, że słuchacze odnajdą siebie i w jakiś sposób znajdą pocieszenie w tych piosenkach. Czuję, że w końcu zaakceptowałam, że w porządku jest czuć się tak, jak chcę się czuć, bez przepraszania za to, tak długo, jak staram się jak najlepiej i nie zachowuję się jak dupek, wszystko jest w porządku, a ten album jest zapisem dotarcia do tego miejsca – mówi Morgan.
Intymność albumu wynika z usprawnionego podejścia do jej procesu twórczego. Podczas gdy jej poprzednie dwie EP-ki zawierały wiele współprac, większość tej płyty została początkowo napisana na gitarze akustycznej w jej sypialni, zanim została dopracowana z Iainem Archerem. To podejście wzmocniło osobisty charakter, który sprawi, że te piosenki przemówią do niezliczonych innych ludzi: pocieszające „nie jesteś sam” w muzycznej formie.
Obrazek wyróżniający: PIAS // materiały prasowe