Czytasz zestawienie Najlepsze Bajki Disneya
Przygody Kubusia Puchatka (1977)
Ta klasyczna animacja Disney’a jest uwielbiana przez wszystkich. W końcu, kto by nie pokochał Misia O Bardzo Małym Rozumku? Film inspirowany jest książką A. A. Milne’a. Jest to bardzo emocjonalna produkcja, która dzieciom spodoba się zapewne ze względów graficznych i humorystycznych. Dorośli zaś zauważą subtelne metafory i odniesienia do tego, co dzieje się w prawdziwym życiu. To właśnie w tej animacji mamy okazję zobaczyć ulubioną scenę Walta Disneya. Chodzi tu o moment, w którym Królik próbuje udekorować… pupę Kubusia Puchatka.
Mała syrenka (1989)
Podwodna historia o syrence Arielce i jej przygodach. Pewnego dnia Ariel ratuje życie Księciowi Erykowi. Zakochuje się w nim od pierwszego wejrzenia, ale niestety nie może się z nim związać – w końcu to syrena. Arielka spotyka jednak podwodną wiedźmę, Urszulę, która oferuje swoją pomoc. Aby związać się z księciem, bohaterka musiałaby zyskać nogi. Ceną za nie ma być jej cenny głos… Co ciekawe, wśród tłumu podczas otwierających scen, kiedy Tryton przybywa na arenę, można dostrzec starych znajomych – Myszkę Mickey, Donalda i Goofy’ego.
Piękna i Bestia (1991)
Nie wyobrażam sobie świąt Bożego Narodzenia bez tego filmu. Do końca nie wiem czemu. W każdym razie jest to wzruszająca historia, ucząca o tym, że to, co jest najważniejsze, ukryte jest w drugim człowieku, a jego wygląd to sprawa poboczna. Jeśli chodzi o fabułę – zaklęcie wróżki zmienia księcia w przerażającą, tytułową Bestię. Aby zdjąć ten urok, Bestia musi znaleźć miłość. Warto wspomnieć, że film zdobył aż dwa Oscary i jako pierwsza animacja był nominowany w kategorii Najlepszy Film.
Aladyn (1992)
https://www.youtube.com/watch?v=7R9eHA6YiP8
Aladyn mógłby być dobrą soap operą, gdyby nie fakt, że to nie serial. Historia iście z brazylijskiej telenoweli – ubogi chłopak imieniem Aladyn znajduje lampę ze spełniającym życzenia Dżinem. Próbuje on zdobyć miłość księżniczki Dżasminy, jednak na drodze do szczęśliwej miłości staje mu wezyr Dżafar. Ciekawostka – podczas nagrań dubbingu do filmu z Robinem Williamsem, z powodu jego genialnej improwizacji, nagrano aż 16 godzin materiału!
Król Lew (1994)
Pierwszy film animowany, który wycisnął ze mnie łzy. Jeśli ktoś nie widział tej animacji, musi ją natychmiast nadrobić. Król Lew to piękna historia o małym lwie imieniem Simba i jego ojcu Mufasie, który musi nauczyć swego syna co znaczy być królem. Film ten niesie ważne przesłanie: pamiętaj kim jesteś. Lion King zdobył dwa Oscary i stał się jedną z najważniejszych animacji w historii kinematografii. Poza sequelem, prequelem, serialem oraz remakiem, produkcja doczekała się wersji musicalowej, wystawianej na Broadwayu.
Toy Story (1995)
Widz zostaje zabrany do świata zabawek chłopca imieniem Andy. Jego ulubioną zabawą jest szeryf Chudy, jednak sporo się zmienia w dniu urodzin chłopca, kiedy to dostaje zabawkę Buzza Astrala. Sytuacja zaczyna się komplikować jeszcze bardziej, kiedy rodzina Andy’ego musi się przeprowadzić i dochodzi do etapu pakowania zabawek… Ciekawostką jest to, że animatorzy ćwiczyli ruchy żołnierzyków chodząc po studio w butach, które były przyklejone do desek.
Pocahontas (1995)
Pocahontas zabierze Cię do świata Indian. To animacja o miłości młodej Indianki i angielskiego żołnierza, który przybył na jej tereny w celem kolonizacji. Co wyjdzie z tego związku? Czy Pocahontas uda się uchronić swoje plemię od zagłady? Film otrzymał dwa Oscary, co bezapelacyjnie świadczy o tym, że po prostu trzeba go obejrzeć. Jest to pierwsza animacja Disneya, która oparta jest na niejako prawdziwej historii.
Dzwonnik z Notre Dame (1996)
Historia Dzwonnika z Notre Damę odbywa się w Paryżu, głównie na dzwonnicy Katedry Najświętszej Marii Panny, czyli słynnej Notre Dame. Quasimodo, bo tak nazywa się nasz główny bohater trzymany jest na tej wieży z powodu swojego strasznego wyglądu. Jednak podczas święta błaznów ucieka on z miejsca swojej samotni. Poznaje piękna cygankę, Esmeraldę. I dopiero wtedy zaczynają się kłopoty, których nie zamierzam spoilerować. W animacji tej przez chwilę można zobaczyć…. Pumbę z Króla Lwa, trzymającego jabłko w pysku, ponieważ za chwilę miał zostać upieczonym. Pumba to nie jedyna postać z bajek Disneya, która znalazła się w Dzwonniku – mignąć może widzowi na przykład Bella z Pięknej i Bestii, a także uliczny handlarz z Aladyna.
Herkules (1997)
Tytułowy Hercules to syn Zeusa i Hery, o którego zazdrosny jest jego stryj, Hades. To właśnie on przez cały czas próbuje na wszelkie sposoby zabić herosa. Herkules w końcu zostaje porwany z Olimpu, jednak w wyniku splotu zdarzeń, znajduje go para w podeszłym wieku, która go adoptuje. Herkules po jakimś czasie dowiaduje się, kim jest i zaczyna robić wszystko, aby móc wrócić na Olimp. Co ciekawe, pierwotnie Hades miał mieć całkowicie inne oblicze niż to znane z finalnej wersji, którą zaserwował nam James Woods. Antagonista Herkulesa miał być znacznie bardziej mroczny i wzorowany na samym Jacku Nicholsonie. Finansowe warunki aktora były jednak zbyt wygórowane.
Mulan (1998)
Mulan to adaptacja starej chińskiej legendy. Co tu dużo mówić? Nabór od wojska, ojciec Mulan musi iść na wojnę, choć jest za stary. Mulan pod osłoną nocy ucieka z domu, by ucharakteryzować się na chłopaka i dołączą do wojska w zamian za swojego ojca. Co dzieje się dalej? Nie powiem, ha! Mogę jedynie dopowiedzieć, że jest to pierwszy film animowany Disneya, którego akcja rozgrywa się w cudownej scenerii Dalekiego Wschodu.
Kontynuuj zestawienie Najlepsze Bajki Disneya na następnej stronie
