Obsesja – recenzja filmu. Stopniowe odkrywanie kart

Obsesja w reżyserii Todda Haynesa stopniowo wylewa z siebie coraz więcej cringe’u, sprawiając, że widz czuje się coraz bardziej niekomfortowo. Jednocześnie jego zaintrygowanie rośnie, a produkcja specjalnie stopniowo i powoli odsłania kolejne karty. Rewelacyjny duet Natalie Portman i Julianne Moore nadał historii emocjonalny wymiar, w którym rzeczywistość mierzy się z kolejnymi kłamstwami i manipulacją. 

Elizabeth Berry (Natalie Portman), znana aktorka, przyjmuje rolę w filmie opowiadającym o Gracie Atherton-Yoo (Julianne Moore). Aby jak najlepiej wcielić się w bohaterkę, Elizabeth nawiązuje znajomość z Gracie. Poznaje zarówno jej historię, jak i rodzinę oraz przyjaciół kobiety. Od samego początku Haynes bardzo oszczędnie przekazuje nam kolejne informacje. Oczywiście łatwo dostrzec, że mąż Gracie – Joe (Charles Melton) jest sporo młodszy od swojej partnerki, ale źródło kontrowersji wokół ich związku zostaje przedstawione widzowi bardzo powoli. Dodatkowo nic nie jest takie, jakie się wydaje. Elizabeth stara się dowieść prawdy, ale zostaje wciągnięta w emocjonalną grę, w której każda z postaci strzeże swojej własnej wersji wydarzeń.

Zobacz również: Przesilenie zimowe — recenzja filmu. Nowy świąteczny klasyk

Todd Haynes stworzył w filmie Obsesja osobliwy klimat tajemnicy, niedopowiedzeń oraz gry pozorów. Wyrachowanie bohaterek jest na tyle mocno podkreślone, że momentami traci się sympatię do jednej, aby zyskać ją dla drugiej. Jednak parę scen później sytuacja ulega całkowitej zmianie. Historia Gracie i Joe nabiera rumieńców, staje się coraz bardziej niepokojąca, aż urasta do niesamowitego cringe’u. Niedowierzanie miesza się z obrzydzeniem, a Joe staje się coraz większą ofiarą niefortunnej sytuacji, w której się znalazł jako nastolatek.

Casting Obsesji jest fenomenalny. Natalie Portman i Julianne Moore mają między sobą niesamowitą chemię,  a sceny, w których Elizabeth stara się upodobnić do Gracie są naprawdę rewelacyjne. Jednym z moich ulubionych fragmentów jest wyjście do sklepu po sukienkę dla córki Gracie. Kadr obejmuje zarówno przymierzalnie, jak i miejsca do siedzenia przed nią oraz lustra. Właśnie tutaj Elizabeth przygląda się swojemu odbiciu i naśladuje pozy, mimikę oraz gesty Gracie. Kobiety rozmawiają ze sobą, ale w ogóle nie patrzą na siebie. Obie skupiają się na swoich odbiciach. Lustra w Obsesji odgrywają ważną rolę i wiele scen pokazanych jest z ich perspektywy.

Na szczególną uwagę zasługuje również Charles Melton. Joe przechodzi ogromną przemianę. Początkowo wypierane emocje oraz ból, nareszcie znajdują ujście. Mężczyzna jest zawieszony między życiem, które ma, a tym, które bezpowrotnie stracił. Stopniowo dociera do niego, że romans, a następnie małżeństwo z dużo starszą kobietą, wydarzyły się za wcześnie. Patowa sytuacja, gdzie dzieci Gracie z poprzedniego związku są w tym samym wieku co on, a jej wnuki kończą studia razem z ich wspólnymi dziećmi, przytłacza go coraz bardziej.

Zobacz również: Kos – recenzja filmu. Mit szlachty obalony

Kadr z filmu Obsesja
Kadr z filmu Obsesja

Obsesja jest wdzięcznym thrillerem z fenomenalną obsadą i zaskakuje na wielu płaszczyznach. Za każdym razem, kiedy wydawało mi się, że jestem czegoś pewna, piłeczka została odbita, a ja czułam, że zostałam po raz kolejny wykiwana. Poza świetnym scenariuszem warto zwrócić uwagę na muzykę, która podbudowuje wiele momentów. Główny motyw muzyczny zostanie ze mną na pewno bardzo długo.

Wielką zaletą Obsesji jest też to, że w tym przypadku to nie mężczyzna jest tym złym. Tutaj to właśnie świat kobiet jest zakłamany, wyrachowany oraz bezkompromisowy. Gracie, mistrzyni manipulacji, jest chodzącą toksycznością i – spójrzmy prawdzie w oczy – pedofilką. Joe jest tutaj ofiarą i symbolem zniszczenia sfery psychicznej oraz emocjonalnej. Przede wszystkim został pozbawiony marzeń i dzieciństwa, a co za tym idzie, został zmuszony do wcześniejszego dojrzewania.

Obsesja na długo pozostawi poczucie niesprawiedliwości, cringe’u i obrzydzenia. Ten film nie wyjdzie łatwo z głowy i zmusi do wielu refleksji. Przede wszystkim zaś utrwali w pamięci, że pedofilia i toksyczność niejedno ma imię oraz nie ma płci.

Źródło obrazka głównego: kadr z filmu Obsesja


ŚLEDŹ NAS NA IG
https://instagram.com/popkulturowcy.pl

Plusy

  • Kreacje aktorskie na najwyższym poziomie
  • Stopniowe uchylanie rąbka tajemnicy
  • Poruszające i po prostu Kino przez duże K

Ocena

8 / 10

Minusy

  • Niektóre sceny są zbyt rozciągnięte w czasie
Katarzyna Jarczak

Tiara przydzieliła ją do Slytherinu. Kocha kino skandynawskie, a w szczególności duńskie. Do tego stopnia, że postanowiła się nauczyć tego języka. Jej celem jest przeczytanie manifestu Dogme 95 w oryginale. Dzień bez obejrzenia filmu lub odcinka serialu uważa za stracony. Uwielbia festiwale filmowe. Uprawia pole dance, a od niedawna gra na perkusji. W wolnych chwilach czyta książki.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze