Przeskok w czasie
Tego chyba mało kto się spodziewał. W środku sezonu dziewiątego, twórcy serialu zdecydowali się na przeskok czasowy – o całe 6 lat! A w tej ikonicznej już scenie poznajemy jedną z najlepszych postaci w historii serialu – Judith Grimes.
Śmierć Jezusa
Szeptacze to bez wątpienia jedno z największych zagrożeń, z którymi przyszło mierzyć się naszym bohaterom. Srogo przekonał się o tym Jezus w tej niezwykle klimatycznej, upiornej scenie. Ciekawe, jakie były jego ostatnie myśli, gdy szwędacz zrobił unik i wbił mu nóż w plecy…
Beta vs Daryl/Negan
Obie starcia Daryla z Betą – czy to solo czy w duecie z Neganem – należą zdecydowanie do bardzo klimatycznych, interesująco zrealizowanych i trzymających w napięciu.
Czy to wciąż The Walking Dead…?!
Nie spodziewałem się, że w 11-stym sezonie The Walking Dead, twórcy będą w stanie mnie czymś zaskoczyć. Pozytywnie, rzecz jasna, bo negatywnie – niestety im się udało wraz z nadejściem drugiej i trzeciej części finałowego sezonu. Ale! Trzeba przy tym zaznaczyć, że powyższe sceny są zdecydowanie nie tylko jednymi z najlepszych scen w historii tego serialu, ale – moim skromnym zdaniem – także i jednymi z lepszych w historii horroru w ogóle. Ciary!
Intro
Miałem już publikować to zestawienie, gdy nagle mnie to uderzyło – hola, Wdowiś! Przecież nie ma bodaj najbardziej rozpoznawalnej sceny tego serialu, samego intra! Choć może ciężko to nazwać sceną, czołówka The Walking Dead jest na tyle kultowa i na tyle dobra, że ciężko jej tu nie umieścić.
Niemal każda scena z Neganem
Chłop co okazał się powiewem świeżości dla The Walking Dead, to głowa mała. Nie wiem, czy to charyzma Jeffreya Deana Morgana, geniusz scenarzystów, a może oba te czynniki, ale wraz z pojawieniem się Negana, The Walking Dead naprawdę odżyło. Jest to bez wątpienia jedna z najciekawszych i najbardziej skomplikowanych postaci w tym serialu, która wzbudza tyle sprzecznych emocji, iż ciężko znaleźć drugą tak doskonale napisaną i prowadzoną postać. Humor, przerażenie, dramat i – przede wszystkim – badassowość – to wszystko oferuje Negan, kradnąc niemal każdą scenę, w której się pojawia.