Diuna: Część druga z milionem widzów w Polsce!

Sequel Diuny robi furorę!

Diuna: Część druga miała oficjalną premierę 28 lutego i w sam weekend premierowy zarobił 178,5 miliona dolarów na całym świecie. Obecnie liczba ta globalnie wzrosła do 367,5 miliona dolarów. W Polsce tylko w sam weekend otwarcia obejrzało go 446 tys. widzów (prawie dwa razy więcej niż w przypadku pierwszej części) i jest to największe otwarcie filmu w tym roku! Film wciąż nie zwalnia tempa i po niespełna dwóch tygodniach wyświetlania w polskich kinach obejrzało go już ponad  1 milion widzów w całym kraju!

Zobacz również: Diuna Villeneuve’a – fenomen, którego potrzebowaliśmy

Nagradzany twórca Denis Villeneuve przedstawia dalszy ciąg sagi o Diunie w filmie Diuna: Część druga. Jest to następna odsłona serii na podstawie słynnej powieści Franka Herberta Diuna ze wzbogaconą obsadą gwiazd z całego świata. Film produkcji Warner Bros. Pictures i Legendary Pictures to wyczekiwana kontynuacja nagrodzonej sześcioma Oscarami Diuny z 2021 roku.

Diuna: Część druga ukazuje imponującą podróż Paula Atrydy, który zawiera sojusz z Chani i Fremenami. Jednocześnie wkracza na wojenną ścieżkę, pałając żądzą zemsty na spiskowcach, którzy doprowadzili do upadku jego rodziny. Stając przed wyborem między miłością życia a losem znanego wszechświata, Paul pragnie zapobiec tragicznej przyszłości, którą tylko on potrafi przewidzieć.

Zobacz również: Najlepsze filmy 2024 roku

Villeneuve wyreżyserował film na podstawie scenariusza, który napisał we współpracy z Jonem Spaihtsem, opierając się na powieści Herberta. Reżyser ponownie współpracuje z twórcami Diuny: z nagrodzonym Oscarem operatorem Greigiem Fraserem, z nagrodzonym Oscarem scenografem Patrice’em Vermette’em, z nagrodzonym Oscarem montażystą Joe Walkerem, z nagrodzonym Oscarem specjalistą do spraw efektów wizualnych Paulem Lambertem i z nominowaną do Oscara projektantką kostiumów Jacqueline West. Laureat Oscara Hans Zimmer powtórnie skomponował podkład muzyczny. Do ekipy dołączył też nagrodzony Oscarem montażysta dźwięku Richard King.

K W.

Nie lubi (albo nie umie) mówić zbyt poważnie i zawile o popkulturze. Nie lubi też kierunku, w którym poszedł Hollywood i branża gamingowa. A już na pewno nie lubi pisać o sobie w trzeciej osobie. W ogóle to on mało co lubi.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze