TOP 10 zapomnianych filmów anime


Children of the Sea


Lubicie kolor niebieski? Ja też! Estetycznie najpiękniejszy film w tej dziesiątce. Ruka poznaje dwóch chłopców, Umi i Sorę, którzy rzekomo wychowali się w morzu z diugoniami. Wokół całej trójki zaczynają się dziać dziwne, nadprzyrodzone zjawiska powiązane z oceanem.


Sword of the Stranger


Jeżeli jesteście fanami anime z gatunku Samurai Champloo czy Dororo, koniecznie dodajcie do swojej watchlisty Sword of the Stranger. Czeka was pełna emocji przygoda z bezimiennym samurajem, małym Kotaro i jego psem shiba. Czy uda im się dotrzeć do celu?


Promare


Studio Trigger zapewne kojarzycie z anime Cyberpunk 2077. Promare to ich niedoceniona, pełnometrażowa produkcja. W ekranowym świecie na skraju społeczeństwa żyją „podpalacze”, którzy potrafią mocą umysłu rozniecać (różowe) płomienie. Strażacy, którzy z nimi walczą, uznawani są za herosów. Co się stanie, gdy będą musieli połączyć siły?


The Boy and the Beast


Oglądaliście Karate Kid lub Cobra Kai? A co powiecie na interpretację w równoległym świecie zamieszkanym przez dwunożne bestie? Mamoru Hosoda (reżyser Wilczych Dzieci i Summer Wars) prezentuje tutaj wzruszającą wersję bajki o mistrzu i jego krnąbrnym uczniu. Łezka lub dwie gwarantowane.


Night on the Galactic Railroad


Numer 1 to najstarszy i najmniej znany obraz na tej liście. Śledzimy galaktyczną przeprawę kolejową dwóch kotów – Giovanniego i Campanelli. Giovanni jest wyśmiewanym w szkole odludkiem, który musi zajmować się matką, a Giovanni to jego jedyny kolega. Czy dla obojga podróż skończy się tak samo? Film jest napakowany symboliką i można go interpretować na wiele sposobów.

Strony: 1 2

Joanna Sekuła

Absolwentka filologii angielskiej Uniwersytetu Gdańskiego. Nauczycielka i tłumaczka. Gorzowianka. Miłośniczka punka, horrorów, diabłów tasmańskich. Pisze od piątego roku życia.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze
Tomaszek Shelby

Bardzo ciekawe zestawienie. Dwóch czy trzech nie oglądałem, ale artykuł skutecznie mnie zachęcił do nadrobienia zaległości. Polecam dodać honorable mentions jak w Watch mojo. Ja do tego osobiście bym dodał film anime- Jin Ro. Ale tak to nie mam się do czego przyczepić.