Dying Light 2: Bloody Ties z nowym zwiastunem i garścią przedpremierowych informacji

Bloody Ties, pierwszy dodatek do Dying Light 2, dostał finałowy zwiastun. Jakby zaś tego było mało, twórcy przeprowadzili też kolejny wywiad z serii Dying 2 Know, w którym zdradzili nam parę przedpremierowych smaczków.

Bloody Ties, pierwszy z fabularnych dodatków do Dying Light 2, będzie miał premierę już 10 listopada. Zanim jednak to nastąpi, Techland postanowił zafundować graczom małą zajawkę w postaci zwiastuna oraz krótkiego wywiadu z ciekawostkami na temat DLC.

Z nowego odcinka Dying 2 Know dowiadujemy się między innymi, czym dokładnie jest Carnage Hall, główne miejsce akcji. Arena gladiatorska wewnątrz budynku starej opery to nie tylko scena do dzikiej nawalanki, ale przede wszystkim – spektakli. Wyjątkowo brutalnych, rzecz jasna. Podczas starć na arenie liczy się oczywiście przede wszystkim zwycięstwo, ale styl również jest ważny – Astrid, postapokaliptyczna gwiazda organizująca całe to przedsięwzięcie, chce dostarczyć ludziom jak najlepsze show. Nie warto jednak przegrywać w imię dobrego performance’u – wszystkie walki w Carnage Hall są bowiem na śmierć i życie.

Zobacz również: Gotham Knights – recenzja gry

Na arenie czekać na nas będzie sporo nowości – począwszy od debiutujących bohaterów, poprzez nowych zarażonych, na specjalnych gladiatorskich broniach kończąc. Ostatnią, finałową nagrodą jest zaś manica, naręczny pancerz wywodzący się ze starożytnego Rzymu, pozwalająca blokować potężne ciosy. Zdobycie jej nie będzie jednak zbyt proste. Czacha, dotychczasowy czempion Carnage Hall również ostrzy sobie na nią zęby i nie odda tarczy bez walki.

Bloody Ties można zakupić w przedpremierze na Playstation 4/5, Xbox Series X/S oraz One i komputerach osobistych. Ci zaś, którzy zdecydują się zainwestować w dodatek najpóźniej w dniu premiery, otrzymają w gratisie pakiet Aristocrat.

https://www.youtube.com/watch?v=aLEMsWp_S18

Źródło: YouTube

Patrycja Grylicka

Fanka Far Cry 5 oraz książek Stephena Kinga. Zna się na wszystkim po trochu i na niczym konkretnie, ale robi, co może, żeby w końcu to zmienić i się trochę ustatkować.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze