Ridley Scott ostatnio zdecydowanie za często gości na pierwszych stronach gazet…
Ostatni Pojedynek to film Ridleya Scotta, który swój debiut miał w październiku. Już teraz zyskał niestety miano wielkiej, filmowej klapy. Budżet produkcji wynosi ponad 100 milionów dolarów, a zyski z seansów na razie osiągnęły jedynie wysokość… 27 milionów dolarów.
Zobacz również: Ridley Scott szczerze o filmach superbohaterskich: „ich scenariusze są po prostu chu*owe”!
Twórca Ostatniego Pojedynku postanowił osobiście skomentować ten temat. Scott w wywiadzie winą za niepowodzenie filmu obarcza młode pokolenie widzów, którzy zostali wychowani na mediach dystrybuowanych przez smartfony.
Myślę, że rzecz sprowadza się do tego, że dzisiaj mamy do czynienia z nowym rodzajem publiczności, ludźmi wychowanymi na tych pieprzo*ych telefonach komórkowych. To pokolenie millenialsów, które nie chce się niczego nauczyć, o ile nie jest to pokazywane na telefonie komórkowym Może to trochę uogólnienie, ale uważam, że obecnie mamy z tym do czynienia.
Ridley Scott blames millenials for The Last Duel’s box office performance: “What it boils down to [are] the audiences who were brought up on cell phones. The millennian, [who] do not ever want to be taught anything unless you told it on the cell phone.”
(https://t.co/nceHEKK1yV) pic.twitter.com/6YFBWadKTP
— Film Updates (@FilmUpdates) November 22, 2021
W kontekście niewypału finansowego, jakim okazał się Ostatni Pojedynek warto wspomnieć, że film ten nie został opublikowany na streamingowych platformach VOD – ba, nawet nie ma takich planów. Nawiązując do słabych wyników finansowych filmów wydawanych w ostatnich miesiącach, twórcy często skarżyli się na jedno. To, że premiera na Netflixie lub HBO Max sprawia, że kinowe rezultaty ich dzieła były nie lepsze. Cóż…
Zobacz również: 2. sezon Arcane oficjalnie potwierdzony!
Źródło: Twitter/YouTube/theplaylist.net