After 4. Bez siebie nie przetrwamy – recenzja filmu. W kolejnym odcinku przygód Tessy i Hardina

Kolejny rok i kolejna część serii filmów dla nastolatek. After 4 już jest. Jednak, czy jest to seria, którą można polecić komukolwiek spoza grupy docelowej? Na czym polega fenomen tej serii i dlaczego cieszy się taką popularnością? Czy najnowsza część jest w stanie zadowolić fanów lub osoby całkowicie nowe? Postaram się odpowiedzieć.

After powstało jako fun fiction stworzone przez fankę zespołu One Direction – Annę Todd. Początkowo autorka publikowała swoje fantazje na serwisie Wattapad. Gdy odniosły sukces, wydała książkę, a później sprzedała prawa do filmu. A więc czy filmy na podstawie fantazji autorki do zespołu cieszącego się popularnością wśród nastolatek mogą być czymś więcej? Pewnie tak, ale nie w tym wypadku. After 4. Bez siebie nie przetrwamy to – jak wskazuje tytuł – czwarta część i, co ważne, znajomość poprzednich części jest tutaj istotna.

Zobacz również: Kolejne 365 dni – recenzja filmu. Ale to już było

Część trzecia zostaje tutaj przedstawiona błyskawicznie, lecz jeśli nie chcecie mieć trudności z nadążaniem kto jest kim i dla kogo (a uwierzcie – to nieraz jest skomplikowane) lepiej mieć poprzednie części za sobą – w tym filmie nikt nie streszcza poprzednich trzech. Najbardziej bawi mnie fakt, że Hardin spędził trzy filmy na odbudowaniu swojej relacji z ojcem i udało mu się. Jednak nastąpił fabularny twist i okazało się, że to nie jest jego ojciec, więc jest szansa, że tym razem z prawdziwym ojcem będzie to samo przez 3 kolejne filmy…Kadr z filmu AfterHardin na wieści o ojcu wpada w szał, odpycha wszystkich wokół siebie, wraca do picia mocnego alkoholu, ze złości podpala mieszkanie swojej matki, a następnie ucieka. Jego ukochana Tessa próbuje go ratować, jednak, jak to ujmuje sam Hardin, Nie chcę cię wciągać w swoje bagno i odpycha ją od siebie. Osobę z którą przeżył dość sporo czasu, miłość jego życia… Oczywiście robi to tylko po to, żeby mogli się rozejść, a potem do siebie wrócić. Obrażona Tessa wraca do domu, gdzie ma flashbacki ze związku jak to kiedyś było dobrze. Pojawia się jedna cudowna scena, gdzie obserwuje ona siebie i Hardina z oddali, przytulających się i nagle rozsypują się w pył zupełnie jak po pstryknięciu Thanosa.

Zobacz również: Ród Smoka, odc. 1 – recenzja. Umarł król, niech żyje król?

Gdy już Tessa kończy wspominanie związku spotyka ją druga życiowa tragedia. Jest to o tyle dziwne, że postać z tym związana została wprowadzona w poprzednim filmie i wydawało się, że odegra jakąś ważniejszą rolę, a niestety tak nie było. To wydarzenie godzi kochanków, ale Tessa chce odpoczynku więc się rozchodzą. Ona przeprowadza się do Nowego Yorku, Hardin idzie na odwyk-terapię. Potem spotykają się i godzą, potem znowu kłócą i na takim etapie After 4 się kończy. Można się zastanawiać czy jest tu coś więcej. Otóż nie… to cały film. Jest dobrze, żeby zaraz jakaś głupota spowodowała kłótnie, a następnie foch na 30 minut filmu i znowu się godzą.Kadr z filmu After

Powody tych kłótni, logika zachowania zarówno jednej i drugiej strony jest niesamowicie kulawa. Jednak w tej serii jest to dość powszechne. Obrażanie się, nierozmawianie, zazdrość, kontrolowanie drugiej osoby – wszelkie cechy toksycznego związku są tutaj obecne i pokazywane jako romantyczne. Jeżeli ktoś lubi poprzednie części i ten poziom toksyczności oraz głupoty nie przeszkadza, to After 4 nie odstaje od tego typu zachowania. Czy stanowi to zły wzór? Tak. Czy życie pokazane w filmie jest nierealne? Tak. Ta seria to taka bajka dla tych co myślą, że partner może się zmienić, związek wyleczy wszystkie rany oraz zapewni ci niesamowicie atrakcyjne życie w willach z basenami, wystawnymi bankietami i tym podobne.

Zobacz również: Buzz Astral na DVD już 12 września

Jednak jeżeli nie jesteś nastolatkiem, a młodzi ludzie kłócący się o byle co to dla ciebie echo przeszłości to lepiej odpuść. After 4 nie jest szczególnie gorszy ani lepszych od poprzednich części. To, co zaskakuje, to zakończenie, które pojawia się nieoczekiwanie i mówi wyraźnie, że czeka nas After 5. Także… Kolejny film o przygodach Hardina i Tessy jest w drodze, a za nim kolejny już zapowiedziany. Może ta historia jest naiwna, głupia i irytująca dla zwykłych widzów, ale fani z pewnością obejrzą i ten film i kolejny i potem jeszcze jeden. Kiedyś był Zmierzch, teraz jest After. A co będzie po After (rozumiecie… Po afterze, hehe)? Czas pokaże.

Plusy

  • Nowy York wygląda ładnie
  • Fani będą zadowoleni
  • Oglądając ironicznie można się bardzo dobrze bawić

Ocena

2.5 / 10

Minusy

  • Nieoczekiwane zakończenie
  • Wymuszone kłótnie kochanków
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze