Zwykli śmiertelnicy – recenzja książki. Nastoletnie wampiry

Erin Jade Lange jest nową autorką na polskim rynku książki. Zwykli śmiertelnicy to pierwsza jej książka, która została przetłumaczona na nasz język. Czy jest się czym zachwycać?

Charlie i Reg, a właściwie Charlotte i Reginald Drake, to wampirze rodzeństwo. Zostali przemienieni jako nastolatkowie i tkwią w tym wieku od bardzo dawna. Nie pamiętają już nawet, jak to jest być człowiekiem. Korzystają z życia, na ile tylko się da. Popełniają jednak błąd, za który muszą zapłacić najwyższą dla wampira cenę – oddać swoją nieśmiertelność. Powrót do świata śmiertelników okazuje się bolesny. Charlie i Reg muszą poradzić sobie z problemami współczesnych młodych osób, z liceum oraz dopasowaniem do nowej rzeczywistości. Charlie oddałaby wszystko, aby wrócić do bycia wampirem. Czy jednak nowo poznani przyjaciele i Dexter są w stanie zatrzymać ją w śmiertelnym świecie?

Zwykli śmiertelnicy to młodzieżówka z elementami fantasy, takimi jak wampiry, i komedii. Jestem fanką fantastyki, więc musiałam chwycić ten utwór. Jednakże jest to pierwszy raz, kiedy miałam styczność z opowieścią, w której głównymi bohaterami są wampiry, a raczej ludzie, którzy kiedyś nimi byli. Wydaje mi się to dość oryginalnym pomysłem. Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie w przerwach między ogarnianiem rzeczy na studia. Była ciekawym oderwaniem się od smutnych, nudnych lektur akademickich. Momentami śmiałam się z tego, co się działo w książce, a kiedy indziej pojawiały się słowa, które sprawiały, że zastanawiałam się nad ich sensem.

Zobacz równieżNiewidzialny Człowiek – recenzja książki. Niewidoczny upiór czy bohater tragiczny?

Akcja w powieści przebiegała płynnie, chociaż niektóre momenty mogłyby zostać bardziej rozpisane. Końcówka książki była interesująca i zaskakująca, ale niezbyt oryginalna. Nie jestem zbytnio fanką tego zakończenia, ale sam pomysł na fabułę bardzo mi się spodobał.

Z dwójki rodzeństwa na początku wolałam Rega. Jakoś bardziej zdobył moją sympatię, ponieważ szybciej zachowywał się jak człowiek. W książce chciałabym zobaczyć go trochę więcej. Mam wrażenie, że powinien być ważniejszy i jego potencjał nie został wykorzystany. Szczególnie chętnie poznałabym niektóre jego myśli. Charlie była zaś pyszniącą się nastolatką, która oczekuje tylko uwagi. Potem jednak przeszła swojego rodzaju metamorfozę, w której dużą zasługę miały jej uczucia do Dextera. Każda postać w tej książce była wyrazista i można o niej powiedzieć, że ma w sobie coś ciekawego.

Zobacz równieżPiąty Kier – recenzja książki. Realność czy fikcja? Oto jest pytanie

Żarty w książce były naprawdę dobre. Oprócz tego podobały mi się bardzo nawiązania do kultury, np. Szekspira i wspomnienie Zmierzchu czy kilku horrorów. Sama okładka też wygląda ciekawie i nawiązuje do fabuły dzieła. Szafka szkolna przypomina te w liceum, a przed nią widnieją sylwetki chłopaka i dziewczyny – prawdopodobnie głównych bohaterów. Z drzwiczek cieknie różowa ciecz, która ma oznaczać krew, a z otworu wystaje wampirza szczęka nawiązująca do rasy rodzeństwa. Oprócz tego na zdjęciu przylepionym do szafki jest płot, z którym powiązana jest fabuła, a na drugim prawdopodobnie liceum, gdzie dzieje się większość akcji.

Podsumowując, powieść Zwykli śmiertelnicy jest dobra do przeczytania, aby oderwać się od codzienności i trochę się pośmiać. Mimo iż nie należę już do docelowej grupy odbiorczej tego typu literatury, świetnie się bawiłam, czytając tę książkę. Jeśli szukacie więc jakiejś młodzieżówki, która ma wątek z wampirami oraz jest dość zabawna, to ta książka będzie dobrym pomysłem. Polecam!


Zwykli śmiertelnicy

Autor:  Erin Jade Lange
Tłumaczenie: Matylda Biernacka
Wydawca: Young
Premiera: 22 lutego 2023
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Ilość stron: 368
Cena: 44,90 zł

Powyższa recenzja powstała we współpracy z wydawnictwem Young.

Plusy

  • Ciekawy pomysł na fabułę
  • Nawiązanie do innych książek i filmów
  • Zabawny humor

Ocena

8.5 / 10

Minusy

  • Nieoryginalne zakończenie
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze