Dungeons & Dragons: Złodziejski honor w wydaniu płytowym już 29 czerwca!

Kultowa gra RPG w końcu doczekała się filmowej adaptacji, na jaką zasługiwała! Gwiazdorska obsada, widowiskowe efekty specjalne i przede wszystkim, znakomici bohaterowie, którzy wprowadzają w fantastyczny świat Dungeons & Dragons: Złodziejski honor. Porywająca historia barwnej bandy osobliwych poszukiwaczy przygód i ich epickiej misji, już od 29 czerwca na 4K UHD™, Blu-ray™ i DVD.

Czarujący złodziej i zuchwały bard – Edgin Darvis do życia podchodzi z optymizmem i potrafi uporać się z każdym rodzajem przeciwności losu. Dowodzona przez niego grupa poszukiwaczy przygód nie mogła marzyć o lepszym liderze. „Z każdej sytuacji udaje mu się wyjść obronną ręką” – potwierdza wcielający się jego postać Chris Pine. „Ale chociaż wydaje się, że ma życie pod całkowitą kontrolą, nieustannie zmuszany jest do improwizacji. To czyni go niezwykle sympatyczną postacią”.

Zobacz również: Dungeons & Dragons: Złodziejski honor – recenzja filmu. I to się nazywa dobre fantasy!

Każda dobra historia potrzebuje kogoś takiego. Postać Edgina staje się doskonałą podstawą dla fabuły i świetnym spoiwem dopełniającym bandę ekscentrycznych złodziei, którzy podejmują się brawurowej kradzieży, aby odzyskać zaginiony relikt. Wybuchową mieszankę bohaterów tworzą wojownicza Holga (grana przez znaną z serii Szybcy i wściekli Michelle Rodriguez), Xenk Yendar – przystojny paladyn (w tej roli gwiazda serialu Bridgertonowie, Rege-Jean Page), półelfi czarodziej Simon Aumar (Justice Smith) oraz diablę Doric (Sophia Lillis).

Dungeons & Dragons to gra, którą można nazwać właściwie matką wszystkich gier. Niesamowite dziedzictwo mogło więc wręcz przytłoczyć twórców, ale dla duetu reżyserów-scenarzystów Johna Francisa Daleya i Jonathana Goldsteina, było po prostu bardzo przyjemnym wyzwaniem, z którym poradzili sobie w niesamowity sposób. Daley i Goldstein byli nie tylko miłośnikami gry dobrze znającymi tajniki tego świata, ale też doświadczonymi filmowcami, którzy mieli okazję wykazać się już zarówno w przewrotnych komediach, jak Szefowie wrogowie, czy wciągających filmach superbohaterskich jak Spider-Man: Homecoming. Wspólnie wyreżyserowali też przebojową komedię Wieczór gier.

Zobacz również: Ścieżka druida. Dungeons & Dragons – recenzja książki. Boże, miej w opiece tłumacza!

Kiedy przyszedł czas na napisanie scenariusza do Dungeons & Dragons: Złodziejski honor na podstawie opowiadania Chrisa McKaya i Michaela Gilio, wykorzystali swoją pasję do gry, a także własny, wyjątkowy dar wymyślania niezapomnianych postaci, zaskakujących problemów i przezabawnych dialogów. Teraz, gdy popularność oryginalnej gry Dungeons & Dragons znowu wzrasta, presja by stworzyć odpowiedni scenariusz, była ogromna. „To jeden z najwspanialszych i najtrwalszych elementów amerykańskiej popkultury, a możliwość opowiedzenia historii w tym świecie to prawdziwy przywilej” – mówi producent Jeremy Latcham. „Wziąć się za coś, co jest tak czczone na całym świecie, to ogromna odpowiedzialność”.

Mimo to Latcham był całkowicie przekonany, że Goldstein i Daley są gawędziarzami zdolnymi do bezpośredniego przemawiania do grona oddanych fanów. W końcu wcześniej sam zatrudnił ten duet do napisania scenariusza Spiderman: Homecoming. „Spider-Man to podobnie niezwykle kultowa postać, którą ludzie naprawdę bardzo kochają, i wiedziałem, że ci faceci mają w sobie to coś, by ożywić tę postać” – wspomina Latcham.

Chociaż nastrój nowego filmu jest niewątpliwie ekscytujący i optymistyczny, stawką w tej historii jest życie i śmierć. Kiedy filmowcy dopracowywali scenariusz, wiedzieli, że kluczowe znaczenie będzie miało znalezienie właściwej równowagi między przygodową grą akcji, a momentami komedii i dramatu z udziałem bohaterów. Podobnie jak zachowanie absolutnej wierności zasadom gry Dungeons & Dragons. Jednocześnie twórcy filmu wymyślili film tak, aby spodobał się również widzom, którzy nigdy nie rzucili kością k20. Stworzyli całkowicie oryginalną, bardzo zabawną przygodę fantasy, nawiązującą do niektórych z najbardziej lubianych filmów i seriali wszech czasów.

„Dla mnie, dzieciaka lat 80., przypomina mi to wszystkie wspaniałe cechy filmów z lat 80.” – mówi gwiazda i producent wykonawczy Chris Pine. „Ma w sobie coś z Narzeczonej dla księcia, ma trochę Goonies, a także coś z Monty Pythona i Świętego Graala. Ma w końcu w sobie też coś z Gry o Tron. Udaje się tu połączyć wszystkie te różne odcienie i kolory w jeden naprawdę radosny film. To podróż klasycznego bohatera o grupie odmieńców, którzy zawsze starają się zrobić coś lepiej i być lepszymi”.

Film Dungeons & Dragons: Złodziejski honor na podstawie kultowej gry fabularnej ukaże się na 4K UHD™, Blu-ray™ i DVD już 29 czerwca.

Krzysztof Wdowik

Nie lubi (albo nie umie) mówić zbyt poważnie i zawile o popkulturze. Nie lubi też kierunku, w którym poszedł Hollywood i branża gamingowa. A już na pewno nie lubi pisać o sobie w trzeciej osobie. W ogóle to on mało co lubi.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze