boygenius – the rest – recenzja płyty

Dwa tygodnie temu boygenius niespodziewanie ogłosił wydanie EP-kę the rest. Julien Baker, Phoebe Bridgers i Lucy Dacus oferują cztery nowe utwory, które stanowią dopełnienie pierwszego albumu studyjnego zespołu. 

Zespół boygenius kojarzy mi się przede wszystkim z przyjemnym, lirycznym brzmieniem. Julien Baker, Phoebe Bridges i Lucy Dacus mają odmienne barwy głosu i każdej bliżej jest do nieco innego stylu. Co jednak polubiłam już wcześniej, a teraz również słuchając EP-ki the rest, to przestrzeń eksponująca unikatowość artystek. Łagodne tony, które dominują na płycie, dużo zyskują dzięki silnym wokalom każdej z członkiń zespołu.

Zobacz również: Drake – For All The Dogs – recenzja płyty

Chociaż płyta składa się zaledwie z czterech utworów, to każda piosenka ma swój wyraźny charakter. Wszystkie cechuje charakterystyczna dla zespołu delikatność, ale nastroje są zupełnie inne. Przykładowo, gitarowe Afraid of Heights mocno kontrastuje z poetyckim Voyager. Jednak odmienne brzmienie sprawia, że obie piosenki stają się jeszcze ciekawsze, kiedy podświadomie szuka się wspólnych elementów. Zespół żongluje też dynamiką utworów, oferując na przemian wolny, szybki, wolny, szybki – mówiąc w dużym uproszczeniu. Zazwyczaj nie jestem fanką takich wybijających z rytmu skoków, ale w przypadku EP-ki boygenius zadziałało to dokładnie odwrotnie.

Warto też słuchać się w teksty, którym najbliżej do poetyckiej refleksji. Subtelne i oszczędne rozważania wyrażają proste obawy na temat życia czy relacji. Ponownie wyróżnię Afraid of Heights, które niesie w słowach dużo mądrości i humoru jednocześnie. To ten rodzaj tekstów, które łatwo przegapić przy zasłuchaniu w muzykę – a szkoda to robić.

Zobacz również: Sarsa – *jestem marta – recenzja płyty

Wciąż najlepiej wypada jednak kolaboracja głosów Julien Baker, Phoebe Bridges i Lucy Dacus. Jak dobrze, że to właśnie wokalistki o tak odmiennych barwach współpracują, jednocześnie dając sobie nawzajem przestrzeń na rozwój. Wydana przez boygenius EP-ka the rest jest najlepszym przykładem, że można wyeksponować każdą członkinię zespołu oddzielnie, a zwieńczyć to wspólnymi momentami.

Obrazek główny: Materiał prasowy.

https://buycoffee.to/popkulturowcy
Postaw nam kawę wpisując link: https://buycoffee.to/popkulturowcy
Lub klikając w grafikę

Plusy

  • Świetnie dobrane barwy głosu
  • Zindywidualizowane utwory
  • Dynamika brzmienia

Ocena

8 / 10

Minusy

  • Tekst znika pod delikatnym brzmieniem
Anna Baluta

Dużo czyta, a jeszcze więcej ogląda, a na dodatek o tym pisze. Zwiedza światy fantasy i lubi kultowe sitcomy. Między serialami studiuje i poznaje amerykańską kulturę i popkulturę.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze