Wiedźmin powróci w serialu animowanym Netflixa

Doug Cockle, aktor głosowy znany przede wszystkim z anglojęzycznej kreacji Geralta z Rivii w słynnej trylogii gier, otrzymał propozycję zagrania Wiedźmina w nowym animowanym serialu. Ponadto aktor wyraził swoją opinię na temat serialowej adaptacji Netflixa.

Choć kreacja Geralta w grach dobiegła końca wraz z wydanym Dzikim Gonem, amerykański aktor głosowy nie rozstał się z kultowym łowcą potworów. Pod koniec tego roku, w ramach platformy Netflix, czeka nas premiera nowego filmu animowanego osadzonego w świecie z książek Andrzeja Sapkowskiego. Mowa o produkcji The Witcher: Sirens of the Deep, w której streamer podejmie się zaadaptowania opowiadania Trochę poświęcenia.

Zobacz również: Tokyo Vice – recenzja 2. sezonu. Nie ma Tokio bez Yakuzy

Rozmowa z Doug’iem Cockle’em pojawiła się na łamach podcastu Behind the Voice. Decyzja, by to jemu zaproponować rolę w filmie zaskoczyła Cockle’a – tłumaczył aktor w wywiadzie.

Zgodziłem się natychmiast – nie odmówiłbym sobie szansy na ponowne wcielenie się w Geralta. Uwielbiam go grać.

Cockle, wskazał również, że w animowanym filmie miał okazję odsłonić nieco inną stronę wiedźmina. Ponadto w produkcji usłyszymy jak Geralt rozmawia z syrenami.

Stworzono dla mnie zupełnie nowy język (…) bardzo śpiewny, bardzo melodyjny, a jak wiemy Geralt nie ma zbyt melodyjnego głosu.

Zobacz również: Dama – recenzja filmu. Niech żyją schematy i brak oryginalności

W trakcie rozmowy Douga Cockle’a poproszono także o opinię na temat aktorskiego Wiedźmina produkcji Netfliksa. Do znanego nam już serialu, Cockle odniósł się delikatnie. Nie ukrywał jednak, że nie spodobała mu część decyzji podjętych przy produkcji.

Wystarczy spojrzeć na coś w stylu The Last of Us. Ten serial był bardzo wierny oryginalnej grze. Wprowadzono raptem kilka drobnych modyfikacji. Fani gier byli zachwyceni. Wiedźmin Netfliksa nie miał tylko książek, na których mógł się wzorować. Miał także gry, które też stanowiły swego rodzaju reinterpretację. Były też komiksy. (…) Pierwszy sezon całkiem mi się podobał, choć minęły wieki nim załapałem jak działa w nim chronologia. Ale później sezon drugi i trzeci powędrowały w kierunku, którego już nie zrozumiałem. Nie straciłem zainteresowania, ale zacząłem mówić sobie, że muszę zmienić podejście jakie mam do tego serialu. Nie robi tego, czego od niego oczekiwałem, nie podoba mi się to i może powinienem spróbować innego podejścia. Powinienem odsunąć książki i gry na bok i obejrzeć ten serial jako coś samodzielnego.

Pełnej rozmowy z aktorem możecie posłuchać poniżej.

Grafika główna: materiały promocyjne

Paulina Rudnicka-Kępa

Czyta wszędzie i w każdej wolnej chwili. Fanka fantasy, historii obyczajowych i mocnych horrorów. W przerwach pomiędzy książkami podróżuje, ogląda filmy/seriale oraz układa LEGO. W sieci znana jako _booka.gram_

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze