Oblicza wampiryzmu to debiutancki projekt znanej w gotyckim światku youtuberki Kai „Fallki” Flagi-Andrzejewskiej. Popularyzatorka mrocznej sceny w swojej antologii postawiła na zestawienie historii ze światem nowych technologii i mass mediów. To mierzenie się z długą tradycją, obfitującą w mrożące krew w żyłach narracje… jak poradziła sobie z nim Fallka? Śpieszę z odpowiedzią.
Jak wampiry przetrwały Powstanie Warszawskie? Kto w nocy gra na fortepianie w uczelnianym pałacu? Czy krwiopijcy umieją dostosowywać się do współczesnego świata?
Poznaj sekrety nieumarłych. Zobacz jakimi zasadami powinni kierować się w swoim nie-życiu. Odkryj czternaście historii o wampirach i z wampirami: czasem śmiesznych, częściej smutnych, ale zawsze pełnokrwistych.
– opis wydawcy
Zobacz również: Nosferatu – recenzja filmu. Genialny remake czy zbędna powtórka?

Miękka oprawa w prawdziwie klimatycznych barwach, czyli iście kruczej czerni przełamanej dodatkiem bieli i krwistej czerwieni, kryje w sobie 14 krótkich opowiadań opatrzonych pięknymi szkicami. Oblicza wampiryzmu to zbiór ewidentnie przemyślany i spójny. Twardo stawiający się w kontrze do parodystycznego przedstawienia Pilipiuka, czy rozrywkowej wersji Jarosława Dobrowolskiego. Czytelnik wgryza się w niego z łatwością, jak w świeżo upieczony kąsek, który pozostawia czytelnika nienasyconego i poirytowanego, bo jak tu mówić o finiszu, gdy akcja dopiero się rozkręca? Jak tu spać w nocy? A może przestać spać?
Wampiry pojawiają się jako rezultat silnej wiary w życie pozagrobowe i strachu powiązanego z niespodziewanym powrotem zmarłego, spopularyzowanej zarówno w wierzeniach greckich, jak i naszych rodzimych – słowiańskich. Według Zygmunta Freuda upiór powstaje poprzez tłumienie negatywnych uczuć do członków rodziny, które swoje ujście zyskują dopiero po śmierci danego delikwenta. Jest to również zazdrość o pozycję, jaką starszy pełni w rodzinie. Nieoczekiwane ponowne pojawienie się denata, na którego wylaliśmy już, nasze żale, jest zagrożeniem dla nowej pozycji społecznej, jaką piastujemy po jego śmierci.
Zobacz również: Wiedźmin: Syreny z głębin – recenzja filmu. Już wystarczy
I tak od niepamiętnych czasów zza grobu nawiedzają nas strzygi, lamie, sukkuby, czy wampiry. Oblicza wampiryzmu nie tylko bazują na ludowych podaniach, ale sięgają zarówno do polskiej historii, jak i do najnowszych nowinek technologicznych. Pomimo rozstrzału czasu akcji, każde z opowiadań zdaje się niebywale współczesne i uniwersalne. Inną fundamentalną gałęzią dla zbioru jest popkultura i tutaj możemy odnaleźć m.in. wielokrotne nawiązania do Wywiadu z wampirem Anne Rice. Zbiór Flagi-Andrzejewskiej odcina się od motywu ludzkiej walki ze złem, jaką znamy z Draculi czy Nosferatu. Symfonii grozy. Zbiór to studium przypadków o stworzeniach nocy, które w antologii nabierają różnorodnego wyrazu, tym samym nie dając się łatwo uprościć do jednego wzoru.
Szczególnym opowiadaniem jest Jak daleko się posuniesz, w którym autorka przybliżyła problematykę dysmorfofobii. W dobie mediów społecznościowych, które atakują nas ze wszystkich stron ideałem piękna w zgodzie z sentencją „Jak cię widzą, tak cię piszą”, utwór ten staje się odpowiedzią na najbardziej palące problemy, czyli kwestie autentyczności i tożsamości. Jest to dość oryginalny tekst o motywacji, która stoi za „chęcią” przemiany, która zdaje się niebanalna wobec usilnie promowanych wampirycznych romansów. Są to macki uzależnienia i współczesności, w której wszystko i wszyscy podlegają ocenie. Jest to również miniaturka podejmująca temat kapitalizmu, w tym pozyskiwania nowych klientów za pomocą piramidy finansowej.
Zobacz również: Dzwonnik z Notre Dame – recenzja komiksu
W Zasadzie trzeciej natomiast poznajemy genialne dziecko i jego syzyfowy los w postaci obsesji ciągłego doskonalenia umiejętności gry na pianinie. W tym przypadku ogromnie urzekły mnie fakty ze świata muzycznego. Uwidacznia się tutaj autorskie doświadczenie związane z edukacją muzyczną. Tę treść można również odnieść do toksycznych zachowań rodziców, którzy widzą w swoich dzieciach „drugą szansę” na spełnienie swoich własnych marzeń. Natomiast w Jesteś mordercą odrabiamy lekcję mrocznej historii PRL-u, poznając Wampira z Zagłębia, który gra na nosie milicjantom najprawdopodobniej po dziś dzień. Tutaj najistotniejsza zdaje się kontrowersyjna kwestia kary śmierci.
Siostrzyczki roztoczańskie przestrzegają, by nie oceniać nikogo pochopnie. To tekst o prawdziwej sile i solidarności kobiet, które to walczą o przetrwanie w ciężkich warunkach. Nie jest to jedyne feministyczne opowiadanie, w którym autorka sprawnie sportretowała siostrzeństwo, co w odniesieniu do literatury wampirycznej nie pojawia się często. Na myśl jako sztandarowy exemplum przychodzi mi osławiona i niedoceniona, tak jak wspomniany wcześniej Dracula, Carmilla. W powieści Sheridana Le Fanu pojawia się znaczący motyw kobiecej przyjaźni, ale okraszonej mocnym wątkiem erotyki lesbijskiej. Wspólne działanie, wspieranie się kobiet jest czymś, co w literaturze polskiej zaczyna się pojawiać, wystarczy wspomnieć o Cwaniarach Sylwii Chutnik.
Zobacz również: Carmilla – recenzja książki. Dracula nie był pierwszy
Podsumowując, Oblicza wampiryzmu to lektura niezwykle intrygująca i refleksyjna, której jednym z głównych minusów jest krótka forma opowiadań. Nie sprawdza się ona w przypadku wszystkich miniaturek, kończąc akcję w miejscu, gdy właśnie zaczyna się prawdziwa podróż bohatera. Tym samym, czekam na dłuższą formę od Kai. Antologię polecam wszystkim fanom wampirów: zarówno „tradycjonalistom”, którzy potrzebują kanonu podań ludowych, jak i tym poszukującym nowości w świecie upiorów.
Autor: Kaja „Fallka” Flaga-Andrzejewska
Wydawca: Sinister Project
Premiera: 20 grudnia 2024 r.
Oprawa: miękka
Stron: 216
Cena katalogowa: 40,00 zł
Powyższa recenzja powstała w ramach współpracy z wydawnictwem Sinister Project. Dziękujemy!
Fot. główna: materiały promocyjne – kolaż (Sinister Project)