Aktor wypowiedział się na temat potencjalnego wystąpienia jako Palpatine w kolejnych produkcjach.
Produkcje Star Wars wciąż przeżywają rozkwit. Co prawda z dużego ekranu producenci uderzyli w produkcje serialowe, te cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Widać w nich duży potencjał na rozbudowę Uniwersum.
Zobacz również: The Book of Boba Fett – recenzja serialu. Co tu właściwie nie wyszło?
Dopiero co zakończył się serial The Book of Boba Fett, który mimo tego, że był średnio udany, to zyskał bardzo dużą popularność. Niedługo rozpoczyna się produkcja o solowych przygodach Ahsoki. Natomiast już za 2 miesiące czeka nas premiera prawdopodobnie najbardziej wyczekiwanego serialu z uniwersum Gwiezdnych Wojen – Obi-Wan Kenobi. Zobaczymy w nim powrót Dartha Vadera, w którego wcieli się ponownie Hayden Christensen.
Zobacz również: Obi-Wan Kenobi; nowe informacje! Vader, Leia i Luke z dużymi rolami
W związku z tak znaczącym dla serii powrotem Ian McDiarmid wypowiedział się na temat potencjalnego powrotu swojego bohatera. Aktor od lat wciela się w postać złowieszczego Imperatora. Pierwszy raz pojawił się w filmie Star Wars: Return of the Jedi, następnie widzieliśmy go w prequelowej trylogii Lucasa. Ostatnią produkcją, w której mogliśmy go podziwiać, był Rise of the Skywalker.
W rozmowie z portalem Metro, aktor wspomniał o możliwości powrotu w którejś z produkcji:
Wydaje mi się, że dzięki mojej wnuczce [Rey] muszę zaakceptować fakt, że moje unicestwienie w końcu było ostateczne. Ale oczywiście skoro na ekran wraca Darth Vader w nowym Obi-Wanie, według mnie możliwe jest, że pewnego dnia postać jego mentora zostanie wykorzystana w jakiejś historii.
Powrót Lorda Vadera w serialu Obi-Wan Kenobi zobaczymy pod koniec maja. Według ostatnich zapowiedzi ujrzymy tam bardzo brutalną i mroczną wersję sitha, podobną do tego, czego świadkami mogliśmy być w epilogu Łotra 1.
Zobacz również: Eskadra Alfabet: Puste Słońce – Recenzja książki. W czarnej d...
